Wraca Liga (wice)Mistrzów

Po niezwykle udanym sezonie reprezentacyjnym, w którym siatkarska kadra męska zgarnęła dwa medale, najlepsi siatkarze globu rozpoczynają walkę o złoty medal PlusLigi. Wśród gwiazd polskiej ligi nie zabraknie medalistów ostatnich MŚ i IO.

Brąz Ligi Narodów i srebro Mistrzostw Świata podopiecznych Nikoli Grbicia potwierdziło niespotykaną w polskim sporcie długoletnią passę medalową drużyny. Trzy ostatnie pokolenia siatkarzy dają więcej radości niż dekady gry polskich piłkarzy. Siatkarscy kibice w kraju nad Wisłą nauczyli się jednak już, że przerwa jest zbędna. Dziś każdy skupia się nad kolejną rywalizacją. Walka o tytuł Mistrza Polski nigdy nie zapowiadała się równie ekscytująco.

Drużyny gotowe nie tylko na PlusLigę

Aluron CMC Warta Zawiercie, Jastrzębski Węgiel i Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle już z początkiem listopada rozpoczną walkę w Siatkarskiej Lidze Mistrzów. Trzy doskonale złożone zespoły nie tylko będą faworytami w swoich grupach, ale także będą przymierzane do ostatecznego triumfu. Nie można zresztą przejść obojętnie obok obrońców tytułu z Kędzierzyna czy doskonałej siódemki z Jastrzębia. Zwłaszcza drużyna z Górnego Śląska, w której szeregach grają trzej mistrzowie olimpijscy – Toniutti, Boyer i Clevnot oraz polscy wicemistrzowie świata Fornal i Popiwczak, zaczyna przybierać rolę faworyta do trzeciego z rzędu polskiego zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Skrzydeł nie złoży także Grupa Azoty. Osłabiona odejściem do włoskiego giganta z Perugii Kamila Semeniuka dalej będzie wzmacniana grą Śliwki i Kaczmarka, co czyni ją dostatecznie silną, aby walczyć. Nową twarzą w najlepszej siatkarskiej lidze świata będzie drużyna z Zawiercia. Warta to beniaminek rozgrywek, który z doskonałym Urosem Kovacicem na skrzydle będzie walczyć o grupowe zwycięstwo z Berlin Recycling Volleys. Te trzy kluby połączą rywalizacje w Polsce i Europie. Obie mogą okazać się dla nich udane. 

Rewia gwiazd na polskich parkietach

Poza wspomnianymi zespołami, które ze względu na swoje zeszłoroczne osiągnięcia stawiają się w roli faworytów do wygrania PlusLigi, nie można zapominać o innych dobrze zbudowanych drużynach na sezon 2022/2023. Głodna sukcesu zdaje się naszpikowana wielkimi gwiazdami rzeszowska Resovia. Zatorski, Drzyzga, Kochanowski, Defalco, Cebulj, Kozamernik i Muzaj są odpowiednikiem dla piłkarskiego PSG. Tak jak francuskiemu gigantowi, tak i Rzeszowianom w ostatnich latach brakowało szczęścia i postawienia często ostatniego, a jakże ważnego kroku. Ten rok może to zmienić, tak silny zespół musi bić się o mistrzostwo. O medal tych rozgrywek powinny powalczyć też drużyny z Warszawy i Bełchatowa. Stołeczny Projekt wzmocniony powrotem Artura Szalpuka i rozgrywającym Janem Firlejem wraz z doświadczonymi środkowymi – Wroną i Nowakowskim mogą znów dać swoim kibicom wiele przyjemności. Pszczółki ze Skry, prowadzone przez gwiazdę ostatnich lat – atakującego serbskiej reprezentacji – Aleksandara Atanasijevicia oraz polskich środkowych Kłosa i Bieńka nie mogą nie zawalczyć o kolejny medal w klubowej rywalizacji. 

Poza faworytami są tylko czarne konie

Nie ma w PlusLidze słabej drużyny. Poziom sportowy wzrasta z roku na rok. Dziś wydaje się kosmiczny. Na czele wagonu goniącego faworyzowane drużyny będzie bez wątpienia LUK Lublin. Po swojej inauguracji w zeszłym roku Lublinianie mają teraz bardzo dobry zespół – kadrę złożoną z polskich zawodników i dwóch pomocników z USA. Jendryk i Watten mogą tylko pomóc chłopakom Dariusza Daszkiewicza. Swój dwudziesty sezon w polskiej lidze rozpoczyna też legendarny Mariusz Wlazły. Jego Trefl Gdańsk również będzie chciał pokrzyżować plany lepszych na papierze drużyn. Do grupy silnych należy zaliczyć również GKS Katowice oraz Stal Nysę. Te drużyny powinny walczyć o górną część tabeli. Na dole jednak, jakby on nie wyglądał, nudy nie będzie. Ta liga tego nie przewiduje.

Sezon 2022/2023 to również kolejny gest solidarności z narodem ukraińskim. Decyzją Polskiego Związku Siatkówki i PlusLigi w tym sezonie na boiskach ligi zobaczymy drużynę Barkom-Kazhany. Zespół ze Lwowa, mimo iż może odstawać od polskich ekip, silnie reprezentować będzie swój kraj. To przecież ważniejsze niż zwycięstwa i punkty zbierane do tabeli. 

Miłośnicy sportu, a zwłaszcza siatkówki, już zapinają pasy i wsiadają w długą podróż, która wyłonić ma mistrza Polski. Rywalizacja będzie pasjonująca, a wygra ją drużyna, która w siatkówkę grać będzie rewelacyjnie. Od lat przecież nikt inny złotych medali po ostatnim gwizdku finału PlusLigi nie zakładał.

Dodaj komentarz