PlusLiga w akcji

Podsumowanie zmagań w lidze mistrzów świata

Wraz z początkiem października na parkiety największych hal w Polsce wrócili siatkarze. Ligowa rywalizacja rozpoczęła kolejny sezon oraz zakończyła najbardziej wymagający od lat etap zmagań reprezentacji narodowych. W szeregi polskich zespołów zawitali nowi mistrzowie olimpijscy, ale również zwycięzcy kontynentalnych zawodów. Walka o krajowe mistrzostwo nigdy nie zapowiadała się tak pasjonująco.

Mistrz na start

Pierwszy mecz sezonu zgodnie ze sportową tradycją rozegrał obrońca trofeum. Jastrzębski Węgiel po przebudowie składu potykał się z beniaminkiem rozgrywek zespołem Politechniki Lublin. Zespół ze stolicy Lubelszczyzny zadebiutował w najwyższej lidze rozgrywek. Jastrzębianie pod wodzą nowego rozgrywającego Bena Toniuttiego zaprezentowali wysoki poziom. Ataki Tomasza Fornala oraz Stephana Boyera były doskonałe, równie dobrze funkcjonował system blok obrona, który umożliwiał wyprowadzanie zabójczych kontr. Lublinianie nie dawali za wygraną i zwłaszcza w czwartym secie, który wygrali, udowodnili wielkie umiejętności. Po stronie Politechniki błyszczał Jakub Wachnik. Przyjmujący zakończył mecz z dziewiętnastoma punktami na swoim koncie. 

Luk Politechnika Lublin- Jastrzębski Węgiel 1:3 (15-25, 21-25, 25-21, 16-25)

MVP- Tomasz Fornal

Faworyci grają w sobotnie popołudnie

Dwie wielkie marki polskiej siatkówki klubowej rozpoczęły kolejny sezon walki o tytuł mistrza Polski. Asseco Resovia wyruszyła do Olsztyna, aby walczyć z tamtejszym AZS-em. Najlepsza drużyna Europy zawitała do hali w Nysie. Naszpikowany gwiazdami europejskiej siatkówki zespół z Podkarpacia nie dał szans zespołowi z Olsztyna. Mimo dobrej postawy TJ-a Defalco oraz Karola Butryna z mazurskiej ekipy drużyna pod wodzą Alberto Giulianiego wygrała bez straty seta. Piłki przyjmowane przez Pawła Zatorskiego i rozgrywane przez Fabiana Drzyzgę kończyli wszyscy atakujący Resovi. Cebul, Muzaj, Deroo i Kochanowski już na początku sezonu wspięli się na wyżyny siatkarskich umiejętności.

AZS Olsztyn- Asseco Resovia Rzeszów 0: 3 (22-25, 18-25, 20-25) 

MVP- Fabian Drzyzga

W drugim spotkaniu soboty Stal Nysa podejmowała ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Zespół gospodarzy wykazał się wielką gościnnością i nie zabrał punktów drużynie trenera Cretu. Niezmieniona linia ataku wicemistrza kraju nie miała nawet chwili zawahania. Kaczmarek, Semeniuk i kapitan drużyny Śliwka wykręcali dobre wyniki w ataku. W drużynie gospodarzy błysnęła gwiazda Wasima Ben Tarry. Nowy atakujący zagrał bardzo dobre spotkanie. Nie zachwiało to jednak obrońcami tytułu.

Stal Nysa- ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0: 3 (22-25, 21-25, 20-25)

MVP- Kamil Semeniuk

Wyrównana walka w niedzielnych meczach

Trzy mecze rozegrane w ostatni dzień weekendu przyniosły fanom wiele emocji. Czarny koń rozgrywek Aluron CMC Warta Zawiercie podejmował Ślepsk Suwałki. Doskonała gra Kovacevica oraz Konarskiego dała gospodarzom wygraną. Jednak set numer dwa, wywalczony przez gości pokazał moc zespołu, w którego barwach dobre spotkanie rozegrał atakujący Bartłomiej Bołądź.

Aluron CMC Warta Zawiercie- Ślepsk Suwałki 3:1 (25-23, 23-25, 25-23, 25-21)

MVP- Uros Kovacevic

Meczem w Katowicach swój osiemnasty sezon ligi mistrzów świata rozpoczął legendarny Mariusz Wlazły. Zespół doświadczonego atakującego rozegrał z GKS Katowice mecz na pełnym dystansie. Drużyna prowadzona przez Michała Winiarskiego przegrała i podjęła z parkietu tylko jeden punkt. Każdy set rozstrzygał się dopiero w końcówce, dużo zasługi w tym miał atakujący drużyny ze stolicy Śląska Jakub Jarosz, który kończył wiele trudnych piłek. Po stronie gdańszczan słabo spisał się były reprezentant kraju Mateusz Mika.

GKS Katowice- Trefl Gdańsk 3:2 (25-20, 25-20, 19-25, 21-25, 15-12)

MVP- Micah Ma

Ostatni mecz dnia przypadł drużynom z Mazowsza. Z rywalizacji derbowej zwycięsko wyszli siatkarze Projektu Warszawa. Zespół ze stolicy pokonał gospodarzy z Radomia trzy do zera. Trio Petkovic, Kwolek i Grobelny wspierane przez doświadczonych środkowych Nowakowskiego i Wronę wyjechało z Centrum Sportu z pierwszą wiktorią. Mimo to młoda kadra trenera Bednaruka pokazała, że gra w siatkówkę jest ich wielką chlubą. Walka podejmowana w trzeciej partii wymaga pochwały i gratulacji.

Czarni Radom- Projekt Warszawa 0: 3 (16-25, 17-25, 23-25)

MVP- Bartosz Kwolek

Na koniec pierwszej kolejki

Drużyny z Lubina i Bełchatowa zakończyły rywalizację w pierwszej rundzie walki o złote medale mistrzostw Polski. Pełna gwiazd drużyna Skry, na czele z legendą siatkówki Aleksandarem Antanasijevicem wygrała z Cuprum. Oprócz Serba mocno błyszczał również doskonale znający się duet Łomacz Kłos – reprezentanci Polski wielokrotnie decydowali się na grę środkiem. Najlepszym na boisku był jednak holenderski przyjmujący Dick Kooy. Po stronie Lubina dobrze zaprezentował się przyjmujący Marcin Waliński, który zdobył 19 punktów. Set urwany przez drużynę Cuprum pokazał, że w lidze mistrzów świata nie ma słabych drużyn. 

Cuprum Lubin- PGE Skra Bełchatów 1: 3 (22-25, 19-25, 25-22, 25-27)

MVP- Dick Kooy

Tabela PlusLigi po pierwszej kolejce

Dodaj komentarz