Carreno-Busta wygrywa w Montrealu. Pierwszy finał przegrany przez Hurkacza

Pablo Carreno-Busta pokonał Huberta Hurkacza w finale turnieju ATP Masters 1000 w Montrealu. Jest to siódmy zdobyty tytuł w karierze Hiszpana i pierwszy tej rangi.

„Czarne konie” i niespodzianki

Oprócz niespodziewanego zwycięstwa w całym turnieju Carreno-Busty zaskakujących wyników było więcej. Już w drugiej rundzie odpadli najwyżej rozstawieni zawodnicy. Lider światowego rankingu Daniił Miedwiediew musiał uznać wyższość Nicka Kyrgiosa. Carlos Alcaraz przegrał z Tommym Paulem, Stefanos Tsitsipas uległ Jackowi Draperowi, a Andrieja Rublowa wyeliminował Daniel Evans. Dla tego ostatniego był to znakomity turniej – Brytyjczyk dotarł do półfinału, pokonując jeszcze rozstawionego z 10. Taylora Fritza oraz mającego najlepszy tydzień w karierze Tommy’ego Paula. Dzięki temu dobremu wynikowi Evans awansował na 23. miejsce w rankingu. Ponadto wspomniany wyżej inny Brytyjczyk – Jack Draper swój udział w turnieju zakończył na ćwierćfinale, gdzie wyeliminował go Carreno-Busta.

Droga do finału

Carreno-Busta w pierwszej rundzie pokonał Matteo Berrettiniego (6:3, 6:2), a następnie Holgera Rune (6:0, 6:3). W 1/8 finału Hiszpan trafił na Jannika Sinnera, z którym przegrał w Miami w tym roku. Tym razem zwyciężył z Włochem 6:2, 6:4. Jedynego seta w drodze do finału stracił dopiero w półfinale z Evansem (7:5, 6:7, 6:2). Z kolei Hurkacz zaczynał zmagania w Montrealu od drugiej rundy, ponieważ był rozstawiony z 8. Na początku zrewanżował się Emilowi Ruusuvuoriemu (6:3, 6:7, 6:2) za porażkę z poprzedniego turnieju w Waszyngtonie. Następnie po zaciętym meczu wyeliminował Alberta Ramosa-Vinolasa, broniąc w dziesiątym gemie trzeciego seta piłkę meczową (6:7, 6:2, 7:6). W ćwierćfinale przyszło mu się mierzyć z będącym w świetnej formie Nickiem Kyrgiosem. Australijczyk triumfował w singlu i deblu w turnieju w Waszyngtonie, rozgrywanym tydzień wcześniej. Duża liczba rozegranych spotkań dała się we znaki w trzecim secie, kiedy Hurkacz przejął inicjatywę i zdecydowanie wygrał (7:6, 6:7, 6:1). Półfinałowe starcie Wrocławianin rozpoczął od przełamania Caspra Ruuda, jednak Norweg wrócił i to on zapisał pierwszą partię na swoim koncie. W pierwszym gemie drugiego seta Hurkacz stracił serwis i wydawało się, że Ruud ma otwartą drogę do finału. Polak nie poddał się, znacznie poprawił swoją grę i zwyciężył 5:7, 6:3, 6:2, awansując do drugiego w karierze finału turnieju Masters 1000.

Przebieg finału

Finałowe starcie obaj zawodnicy zaczęli skoncentrowani i skupieni na własnych gemach serwisowych. Kluczowy w pierwszym secie okazał się 6. gem. Hurkacz przełamał wówczas Carreno-Bustę do zera i tego przełamania nie wypuścił. Druga partia zaczęła się niekorzystnie dla Polaka – stracił serwis i przegrywał 0:3. Carreno-Busta serwował bardzo pewnie i nie dopuścił Hurkacza do szans na powrotne przełamanie. Trzeci set Wrocławianin rozpoczął solidnie, wygrał własny gem „na sucho”, a w gemie Hiszpana był bliski break pointa. Niespodziewany problem pojawił się w kolejnym gemie. Przy stanie 30:30 Polak popełnił dwa niewymuszone błędy i Carreno-Busta prowadził już 3:1. Hurkacz nie był w stanie wyrównać, a dodatkowo na końcu znowu stracił serwis i uległ 3:6. Tym samym Pablo Carreno-Busta po raz pierwszy triumfował w turnieju rangi Masters 1000. To pierwszy przegrany finał turnieju ATP dla Huberta Hurkacza, poprzednie pięć kończył zwycięsko. W rankingu zaktualizowanym 15 sierpnia Polak nadal znajduje się na 10. miejscu. Z kolei Pablo Carreno-Busta awansował z 23. lokaty na 14. 

Wynik finału turnieju ATP Masters 1000 w Montrealu:Pablo Carreno-Busta 3:6, 6:3, 6:3 Hubert Hurkacz

Dodaj komentarz