Steam Deck – rewolucyjna konsola czy strata pieniędzy?

Steam Deck to najnowsza przenośna konsola od Valve.

Od rywali na rynku odróżnia ją fakt, że korzystając z niej, nie trzeba kupować specjalnych wydań gier, a można… zgrać swoją bibliotekę z komputera.

Steam Deck nie bez przyczyny ma w swojej nazwie „Steam” – nazwę jednej z największych platform cyfrowej dystrybucji gier – gdyż jest konsolą bezpośrednio z nią związaną. Po pierwszym uruchomieniu gracz musi podać login i hasło do witryny. Po zalogowaniu ma się dostęp do całej biblioteki gier. Niektóre gry mają swoje odsłony na innych przenośnych konsolach, jednak w większość produkcji dotychczas mogliśmy grać jedynie w zaciszu swojego mieszkania. Można śmiało więc stwierdzić, że Steam Deck to „kieszonkowy komputer”.

Na to urządzenie gracze czekali od lipca zeszłego roku. Po przełożonej premierze, w końcu jest już dostępna do kupienia. A przynajmniej dla tych, którzy od razu po pojawieniu się informacji o sprzęcie złożyli zamówienie. Jeśli ktoś teraz chce sobie sprawić drogi prezent, będzie musiał poczekać aż do października 2022 roku lub nawet dłużej. Konsola występuje w trzech wariantach cenowych. Najtańszą wersję można nabyć za 1899 złotych, najdroższą zaś za 3099 złotych. Wersje te różnią się kilkoma rzeczami, najbardziej rzuca się w oczy pojemność dysku oraz fakt, że najtańsza korzysta z gorszego protokołu eMMC. Dlatego ta opcja pośrodku, za 2499 złotych, jest uznawana za wartą kupienia.

Steam Deck naprawdę jest przenośnym komputerem, który wykorzystuje system Linux, dlatego niektóre gry wychodzące poza bibliotekę Steama będą wymagały ręcznego zainstalowania Windowsa.

Steam Deck jest dosyć duży w porównaniu do innej popularnej przenośnej konsoli, Nintendo Switch. Waży ponad pół kilograma. Można więc zapomnieć o zabawie tą konsolą, chociażby w zatłoczonej komunikacji miejskiej. Trudno stwierdzić, czy gadżet o wartości jednej wypłaty w ogóle warto zabierać ze sobą poza dom, gdyż do jego przechowania potrzeba głównej kieszeni plecaka czy torby, jako że przez swoją wielkość raczej nie zmieści się do żadnej z przegródek. W dodatku system chłodzenia konsoli przy bardziej wymagających grach jest nieznośnie głośny. Podczas gdy w domu można zagłuszyć odgłosy wentylatorów za pomocą dźwięków z gry, tak w przestrzeni publicznej niepotrzebnie zepsujemy dzień innym ludziom. Poza tym wytrzymałość baterii nie jest zbyt dobra przy bardziej wymagających grach. 

Jeśli jednak wady Steam Decka nam nie przeszkadzają i jesteśmy gotowi czekać ponad pół roku na zakup, to dostaniemy ciekawe urządzenie, które zapewni nam kolejny intrygujący rodzaj rozrywki. Może niezupełnie innowacyjny, gdyż podobne pomysły pojawiły się już w przeszłości, na przykład Aya Neo.

Skupiając się na zaletach produktu, trzeba zaznaczyć, że wyświetlacz anti-glare radzi sobie znakomicie. Touch screen jest bardzo przyjemny w dotyku, ma się wrażenie, że obsługuje się dobrej klasy smartphone. Gracz ma możliwość dowolnego modyfikowania ustawień wedle swoich potrzeb, dzięki czemu można na przykład zaoszczędzić na baterii, zmieniając ilość klatek na sekundę w mniej wymagających produkcjach. Jakość obrazu też nie pozostawia sobie nic do zarzucenia. Dodatkowo konsola jest bardzo wygodna, aczkolwiek przez swoją wielkość nie nadaje się do rąk dzieci. Zdecydowanie zaprojektowana została z myślą o dorosłych graczach. 

Chyba największym plusem zachęcającym do kupna konsoli jest mimo wszystko możliwość korzystania ze swojej biblioteczki, a także fakt, że postępy w grach zapisywane są w chmurze. To znaczy, że po powrocie do domu możemy kontynuować rozgrywkę na innym sprzęcie. 

Mimo tych niezaprzeczalnych zalet, pytanie brzmi, czy jest ona warta wydania 2499 złotych (zakładając, że zdecydujemy się na tę optymalną wersję)? Czy może jednak lepiej zdecydować się na zakup innych, tańszych konsoli przenośnych? Ale wtedy dochodzi też kwestia tego, że będziemy musieli niektóre tytuły zakupić dwukrotnie. Ostatecznie wszystko sprowadza się do tego, jak bardzo potrzebujemy takiego gadżetu w swoim życiu i czy będziemy w ogóle mieli czas, by z niego korzystać. 

Źródło zdjęcia: https://store.steampowered.com/steamdeck

Dodaj komentarz