Tenisowa reprezentacja Kanady zwyciężyła w Pucharze Davisa. Jest to historyczny triumf dla drużyny spod znaku Klonowego Liścia w tych rozgrywkach. Tym samym zakończył się sezon mężczyzn.
Auger-Aliassime poprowadził swoją reprezentację do wygranej
Puchar Davisa w 2022 rozgrywany był w Maladze. Do Hiszpanii przyjechało osiem najlepszych drużyn, które awansowały do turnieju w skutek wcześniejszych eliminacji. W ćwierćfinałach Włochy pokonały USA, Kanada wygrała z Niemcami, Australia triumfowała w meczu z Holandią, a Chorwacja z Hiszpanią. Natomiast w półfinałach Kanadyjczycy byli lepsi od Włochów, a Australijczycy od Chorwatów. W finale Denis Shapovalov pokonał Thanasiego Kokkinakisa 2:0, a Felix Auger-Alliasime zwyciężył z Alexem De Minaurem również 2:0. Te wyniki oznaczały, że mecz deblowy nie musiał być rozgrywany. Davis Cup był drugim drużynowym turniejem wygranym przez Kanadyjczyków w ubiegłym roku. W styczniu triumfowali bowiem w ATP Cup.
Najwięksi wygrani tego sezonu?
Zawodnikiem, który najbardziej poprawił swój poziom gry, został wybrany Carlos Alcaraz. Hiszpan w 2022 roku wygrał 5 tytułów. Zaczął od zwycięstwa w Rio de Janeiro w lutym. Miesiąc później wygrał w ATP Masters 1000 w Miami. Następnie triumfował przed własną publicznością w Barcelonie oraz Madrycie. Ponadto w Madrycie pokonał Rafaela Nadala, Novaka Djokovicia oraz Alexandra Zvereva. Jednak największy sukces w karierze osiągnął we wrześniu, kiedy zwyciężył w wielkoszlemowym US Open. Dodatkowo wygrywając w finale z Ruudem awansował na 1. miejsce w rankingu ATP. Hiszpan został tym samym najmłodszym liderem rankingu w historii.
Z kolei ulubieńcem fanów był Rafael Nadal. 36-latek z Majorki rozpoczął sezon od serii 20. wygranych spotkań z rzędu. Hiszpan zwyciężył w Australian Open, a następnie w Acapulco. W finale australijskiego szlema przegrywał już 0:2 z Daniiłem Miedwiediewem, ale był w stanie odwrócić losy tego meczu. Nadal 14. raz triumfował także we French Open, tracąc zaledwie 3 sety. Tym samym był to jego 22. wygrany wielki szlem w karierze. Z kolei w Wimbledonie doszedł do półfinału, w którym nie wystąpił z powodu kontuzji. US Open Hiszpan zakończył na 4. rundzie, gdzie przegrał z Francesem Tiafoe. Sezon skończył w Turynie na ATP Finals, nie wychodząc z grupy. Jego bilans meczów wynosił 39 zwycięstw oraz 8 porażek. Ponadto wrócił na pozycję wicelidera rankingu i jest pierwszym zawodnikiem w historii, który znajduje się w czołowej 10. rankingu ATP przez 900 tygodni z rzędu (od 2005 roku).
Miniony sezon do udanych może zaliczyć również Casper Ruud. Norweg zwyciężył w lutym w turnieju w Buenos Aires. W ATP Masters 1000 w Miami doszedł do finału. Następnie triumfował w Genewie. We French Open zanotował pierwszy w karierze wielkoszlemowy finał, w którym przegrał z Rafaelem Nadalem. Następny sukces Ruud osiągnął w Gstaad, zapisując na swoim koncie 9. tytuł w karierze. W US Open także doszedł do finału, a po turnieju awansował na 2. miejsce w rankingu. Najlepszy tenisista w historii Norwegii kończył występem w finale ATP Finals, gdzie musiał uznać wyższość Novaka Djokovicia, a w rankingu uplasował się ostatecznie na 3. lokacie.
Wspomniany Djoković miał z kolei nietypowy rok. Z powodu niezaszczepienia na COVID-19 Serb nie mógł zagrać w Australian Open, w którym triumfował 9 razy, w tym nieprzerwanie od 2019 roku. Pierwszy dobry turniej w sezonie dla 35-latka był w kwietniu, gdzie dopiero w finale przegrał przed własną publicznością z Andriejem Rublowem. Miesiąc później po raz 6. w karierze triumfował w ATP Masters 1000 w Rzymie, pokonując w meczu o tytuł Stefanosa Tsitsipasa. Djoković dopisał też do swojej kolekcji kolejny tytuł wielkoszlemowy – 7. raz w karierze wygrał Wimbledon. Tym razem w finale pokonał 3:1 Nicka Kyrgiosa (dla którego był to najlepszy sezon w życiu). Przez brak przyjęcia szczepionki Serb nie mógł wziąć udziału w amerykańskiej części sezonu. Do zmagań w tourze wrócił w październiku, kiedy wygrał w turnieju w Tel Awiwie, a tydzień później w Astanie. Kolejny finał Djoković zanotował w Paryżu. Lepszy w stolicy Francji był Holger Rune. Sezon tradycyjnie kończył w turnieju ATP Finals, w którym nie miał sobie równych i zwyciężył 6. raz w karierze.
Pożegnanie legendy
W minionym roku swoją sportową karierę zakończył Roger Federer. Miało to miejsce w Londynie w trakcie turnieju Laver Cup, w którym mierzą się ze sobą drużyny Europy oraz „Reszty Świata”. W pierwszy dzień turnieju w meczu deblowym Federer zagrał ze swoim przyjacielem Rafaelem Nadalem. Ich rywalami byli Amerykanie Jack Sock oraz Frances Tiafoe i to oni, po super tir-breaku, wygrali. Jednak ważniejsze od rezultatu było pożegnanie legendy oraz światowej sławy ambasadora tej dyscypliny sportu. Po meczu zarówno Federer, jak i Nadal byli bardzo wzruszeni.
Pierwszy turniej rangi ATP Federer wygrał w turnieju halowym w Mediolanie. W 2003 r. zdobył swój pierwszy tytuł wielkoszlemowy, wygrywając londyński Wimbledon. W następnym roku zwyciężył w Australian Open oraz US Open. Jego dominacja w Wimbledonie trwała do 2007 r., a w amerykańskim szlemie do 2008 r. Federer w 2009 r. do swojej kolekcji dołożył w końcu triumf w Roland Garros – kompletując wszystkie wielkie szlemy. W finale pokonał wówczas Szweda Roberta Soderlinga w trzech setach. Ponadto od lutego 2004 r. do sierpnia 2008 r. był liderem światowego rankingu. Szwajcar na przestrzeni swojej kariery pobijał różne rekordy i kilkukrotnie wracał na szczyt po gorszych okresach oraz kontuzjach. Jako najbardziej pamiętny przez kibiców powrót określa się triumf w Australian Open w 2017 r., kiedy w finałowym spotkaniu zmierzył się z Rafaelem Nadalem. Federer wygrał po pięciosetowej batalii trwającej 3 godziny i 40 minut. Było to niespodziewane rozstrzygnięcie, ponieważ Szwajcar z rozstawienia plasował się na 17. lokacie.
Łącznie w karierze Federer wygrał 103 turnieje. Triumfował w 20. wielkich szlemach: 8 razy w Wimbledonie, 6 razy w Australian Open, 5 razy w US Open i raz we French Open. Zdobył dwa medale olimpijskie – złoto w grze podwójnej w Pekinie w 2008 r. oraz srebro
w grze pojedynczej w Londynie w 2012 r. Przez 310 tygodni był liderem światowego rankingu ATP. Ponadto w 2014 r. zwyciężył w Pucharze Davisa, co oznaczało pierwszy w historii triumf Helwetów w tych rozgrywkach.
Kibice go uwielbiali, co najlepiej pokazuje wspomniana wyżej nagroda dla „ulubieńca kibiców”. Federer zdobywał ją nieprzerwanie od 2003 do 2021 roku. Po ostatnim meczu podziękował swojej rodzinie oraz fanom za niesamowite wsparcie jakie otrzymywał przez całą karierę.