Lider rankingu zwyciężył z Daniiłem Miedwiediewem po trzysetowym meczu.

Dla Serba to szósty triumf w turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu. Jednocześnie Djoković w ciągu tego tygodnia zapewnił sobie pierwsze miejsce w rankingu na koniec roku. To siódmy sezon, który popularny „Nole” skończy jako najlepszy tenisista świata.

Ciekawe wyniki

Kolejny dobry turniej zagrał Taylor Fritz, który doszedł do ćwierćfinału. Po drodze pokonał Lorenzo Sonego, Andrieja Rublowa i Camerona Norriego. Zatrzymał go dopiero Djoković. Na uwagę zasługuje także występ Hugo Gastona. 21-letni reprezentant gospodarzy zagrał turniej życia, dochodząc do 1/4 finału, gdzie musiał uznać wyższość Miedwiediewa. We wcześniejszej rundzie pokonał Carlosa Alcaraza 6:4, 7:5. W drugiej partii Francuz przegrywał już 0:5, ale zdołał odwrócić losy tego seta i zamknął mecz w dwóch odsłonach. 

Hurkacz zagra w ATP Finals! 

Polak dzięki świetnemu występowi w Paryżu zagwarantował sobie udział w bardzo prestiżowym turnieju kończącym sezon, w którym gra ośmiu najlepszych zawodników danego roku. Wrocławianin był lepszy od Tommy’ego Paula, Dominika Koepfera oraz Jamesa Duckwortha, dla którego ćwierćfinał w ubiegłym tygodniu był najlepszym wynikiem w dotychczasowej karierze. Hurkacz zakończył zmagania na półfinale, w którym przegrał z Djokoviciem. Po tym trzysetowym spotkaniu Serb napisał miłe słowa o Polaku na swoim portalu społecznościowym: „Hubi ma jedną z najlepszych osobowości w tourze i zasługuje na całe wsparcie, jakie dostaje”. W najnowszym rankingu z 8 listopada Hurkacz plasuje się na 9. miejscu. Żaden polski tenisista nie był sklasyfikowany tak wysoko. Turniej ATP Finals rozpocznie się 14 listopada w Turynie.

Słodki rewanż

Finał zaczął się nerwowo. Już w pierwszym gemie Miedwiediew przełamał Djokovicia, ale Serb szybko powrócił do formy. W szóstym gemie lider rankingu miał break pointa, ale Rosjanin się obronił, a następnie znowu przełamał rywala i zapisał pierwszą partię na swoim koncie (6:4). Od początku drugiego seta inicjatywę przejął Djoković, który pewnie wygrywał własne gemy serwisowe. Z kolei Miedwiediew miał niższą skuteczność trafionego pierwszego serwisu, a także wygrywanych punktów po drugim serwisie. Rosjanin był w stanie przełamać Serba w decydującej partii, ale sam stracił podanie trzykrotnie. Dla 34-latka z Belgradu to 37. zwycięstwo w turnieju rangi Masters 1000. Jest pod tym względem rekordzistą. O jeden tytuł mniej ma Rafael Nadal. Natomiast Roger Federer – 28.

Wynik finału:

Novak Djoković 4:6, 6:3, 6:3 Daniił Miedwiediew