Izmir – tureckie miasto wolności

Rzadko słyszy się o tureckich kierunkach turystycznych innych niż Antalya, Alanya czy Bodrum. Nie dziwi więc fakt, iż większość hoteli zlokalizowanych na dawnych terenach Imperium Osmańskiego, stworzonych pod wakacje typu all inclusive, znajduje się właśnie w tych miejscach.

A gdyby tak spędzić dwa tygodnie w miejskiej dżungli, metropolii z ponad pięcioma milionami mieszkańców, pełnej gwaru i przekrzykujących się sprzedawców na pobliskich bazarach, z których daleko unosi się zapach korzennych przypraw, świeżych owoców i tureckiej, świeżo parzonej kawy? 

Izmir to bez wątpienia miasto inne niż wszystkie znajdujące się na terenie Bliskiego Wschodu. Geograficznie możemy przypisać go do Azji, lecz kulturowo zdecydowanie bliżej mu do zachodnioeuropejskiego stylu życia. Sami jego mieszkańcy zwykli mówić, iż „jeżeli raz zdołasz zaczerpnąć izmirskiego powietrza, to działa one odurzająco, zakochujesz się bez pamięci”. Trzeba przyznać, że coś w tym jest. Miasto położone nad brzegiem Morza Egejskiego rozciąga się wzdłuż zatoki, przypominając swoim kształtem półksiężyc. Stanowi to swego rodzaju udogodnienie komunikacyjne, ponieważ pozwala uniknąć tak wielkich korków jakie tworzą się np. w Stambule czy Ankarze. 

Początki osadnictwa na terenie Izmiru sięgają 3000 lat p.n.e., a założenie osady miejskiej przypisuje się Jonom. Znaczący jej rozwój przypada na czasy Aleksandra Wielkiego, który niejako otworzył Izmir na świat poprzez handel z Macedończykami czy Grekami. Jednak prawdziwy rozkwit miasta obserwujemy od 1415 roku, kiedy podbił je Sulejman Wspaniały, zmienił jego nazwę na Izmir i, co najważniejsze, zezwolił na handel z Europejczykami, którzy otrzymali także pozwolenie na późniejsze swobodne osiedlanie się na terenach prężnie rozwijającego się miasta portowego. Izmir zatem formalnie już od początku XV wieku to miejsce, w którym mieszają się kultury europejskie – chrześcijańskie, ze światem Bliskiego Wschodu – islamem. Dużą różnorodność widać tu niemalże na każdym kroku, co czyni to miasto jeszcze bardziej wyjątkowym. 

Najlepsze atrakcje Izmiru 

Nasze zwiedzanie warto zacząć od historycznego serca miasta – Konaku. Konak Square to jeden z najważniejszych i najbardziej turystycznych punktów w całym mieście. W jego centrum mieści się zabytkowa wieża zegarowa, jeden z najstarszych meczetów w mieście oraz budynki należące do władz miasta. Do tego miejsce to prawdziwie tętni życiem, liczne bary, restauracje i urocze kawiarnie otwarte są do późnych godzin nocnych. Od placu głównego Konaku odchodzi handlowa ulica Kameralti, która jest początkiem głównego bazaru miasta. 

Izmir Wildlife Park to miejsce, które uwielbiają zarówno tureckie rodziny, jak i turyści odwiedzający to miasto. Co ciekawe, miejsce to wcale nie przypomina miejskiego zoo, mimo że właśnie tak bywa określane. Za tą tezą przemawia także fakt, iż park nie znajduje się na terenie miasta, a jest oddalony od niego o około 10 kilometrów. Wildlife Park to miejsce, w którym spotkamy ponad 120 różnych gatunków zwierząt ,głównie z Afryki i Azji Mniejszej, a po długim spacerze możemy kupić lody, przekąski, czy zjeść obiad w restauracji parku. 

Birds Paradise to prawdziwy fenomen i perełka miasta Izmir. Sztuczna wyspa położona na terenie miasta to miejsce, gdzie możemy obserwować tysiące różowych flamingów. Najlepiej jest to robić pod koniec lata, a więc na przełomie września i października, ponieważ to właśnie wtedy wykluwa się tam od 18 do 20 tysięcy młodych flamingów.

Cesme – tureckie luksusowe wakacje 

Cesme uznawane jest za jedno z najbardziej luksusowych, a tym samym najdroższych miejsc na spędzenie wakacyjnego urlopu. Spacerując brzegiem morza, możemy z łatwością zauważyć liczne luksusowe ville i apartamenty prywatne ze wszystkimi możliwymi dogodnościami. Turcy zwykli mówić, iż jeżeli posiadasz dom w Cesme, to naprawdę wiedzie ci się w życiu. Cesme to także miejsce ukochane przez tureckich surferów oraz licznych pasjonatów tego sportu z całej Europy. Płytkie wody zatoki w połączeniu z silnie wiejącymi wiatrami to prawdziwy raj do windsurfingu oraz kitesurfingu. 

Warto zauważyć, iż Cesme przyciąga wielu turystów nie tylko ze względu na rajskie widoki, ale także z uwagi na przystępne, a mówiąc kolokwialnie – znośne dla Europejczyków temperatury. Faktem jest, iż termometry odnotowują tam niższe wskaźniki niż w Antalyi, czy Alanyi, jednakże oparzenia i udary słoneczne to wciąż bolączka nieprzygotowanych turystów.  

Izmir studenckim okiem

Kłamstwem byłoby stwierdzenie, iż Izmir nie jest najlepszym oferowanym przez Turcję miejscem do podjęcia starań o wykształcenie wyższe. W samym mieście znajdują się cztery prężnie działające uniwersytety: Dokuz Eylul University, Yasar University, Ege University oraz Izmir University of Economics. Sercem studenckiego życia jest zdecydowanie dzielnica o nazwie Bornova. To idealne miejsce, by popracować, spotkać się ze znajomymi na kawę, coś do jedzenia, lub spędzić wieczór w jednym z licznych barów i klubów. W centrum Bornovy dostaniemy wszystko, czego nasza studencka dusza zapragnie. Jest tam wszystko, od sklepów odzieżowych, artykułów papierniczych, piekarni po stragany z owocami i wiele wiele innych, a to wszystko w zdecydowanie niższych, tj. studenckich cenach.

Warto wspomnieć, iż sama społeczność studencka Izmiru działa na najwyższych obrotach i przez liczne koła zainteresowań organizowane są najróżniejsze inicjatywy studenckie. Co ważne, warunki pogodowe sprzyjają spędzaniu wspólnego, wolnego czasu na powietrzu, plaży, czy chociażby spacerom nad brzegiem zatoki. Izmir to miasto wielu możliwości, w którym szczęście odnajduje nie tylko wielu Turków, ale także osoby, które go odwiedzają, a niejednokrotnie zdarza się też, że przyjezdni zostają na o wiele dłużej. 

Źródło zdjęcia: https://pixabay.com/pl/photos/search/izmir/?manual_search=1

Dodaj komentarz