Subkultura to zespół zjawisk kulturowych. Aktualnie można mówić o istnieniu bardzo wielu subkultur. Jedną z nich jest subkultura hip-hopu, która zmienia się wraz z kolejnymi dekadami, gdy do głosu dochodzą nowi raperzy i twórcy będący przedstawicielami kolejnych pokoleń.

Jednak czy istnieje artysta który stworzył swoją odrębną subkulturę? Kim jest Kukon i jak dokonał tego w tak stosunkowo krótkim czasie? 

Kukon, czyli Jakub Konopka to raper pochodzący z Biłgoraja w województwie lubelskim. Kuba określany jako outsider polskiej sceny, zaczął swoją twórczość publikować na platformie YouTube pod koniec 2016 roku na założonym przez siebie kanale „Piękny Syf”. Jego numery charakteryzował specyficzny styl przepełniony bólem, agresją, smutkiem, który szczególnie w latach 2016-2018 odbiegał od mainstreamu i wyróżniał się na polskiej scenie. W dość krótkim czasie jego popularność zaczęła rosnąć, a u samego Kukona można było zauważyć motywację do pracy, co odzwierciedla liczba wypuszczonych przez niego albumów w niewielkim odstępie czasu.

Rozwój kariery Kukona wiązał się również z organizowaniem tras koncertowych i planowaniem występów na festiwalach,  na które przyjeżdżały setki, a potem tysiące fanów. No właśnie, jak nazwać fanów Kukona? Płeć żeńska została określona jako kukoniary, męska kukoniarze i te nazwy stworzyły początek nowego odłamu subkultury hip-hopu. 

Można stwierdzić, że głównymi odbiorcami muzyki Jakuba są osoby w okresie dojrzewania. To w tym czasie najczęściej ludzie odczuwają potrzebę buntu związaną z zastanym porządkiem, towarzyszy im alienacja, hormony buzują. Muzyka Kukona (szczególnie ta z pierwszych albumów) ze względu na swój charakter przyczyniła się do powstania tej nieformalnej grupy. Nagrywanie kawałków o miłości z dużym bagażem emocjonalnym, normalizowanie, a nawet i romantyzowanie narkotyków i ich zażywania, sprawiło, że głównym targetem stali się młodzi ludzi. Kukoniary charakteryzują się podobnym stylem ubioru i makijażem. Wiele osób z tego środowiska posiada tatuaże i kolczyki. 

Do popularyzacji twórczości artysty, a także integracji jego fanów przyczynił się TikTok. To na tej platformie zaczęły powstawać krótkie filmiki z muzyką Kukona. W ten sposób fani zaczęli się poznawać, zacieśniać relacje i tworzyć wspólne treści. Być może to właśnie stamtąd wywodzi się określenie fanów rapera.

Stworzenie subkultury nie było celowe i zamierzone. Kukon potrafił w swoich mediach społecznościowych nazywać określenie „Kukoniara” żałosnym. Odetchnął z ulgą, w momencie, gdy era tworzenia TikToków z jego muzyką się skończyła,  przez brak porozumienia z wytwórnią Universal. Na swoim Instagramie stwierdził, że nic tak nie zepsuło jego miłości do muzyki oraz postrzegania polskiego rapu niż „tiktokomania”.

Kukon w swojej piosence „Reżyser” z albumu Agresja&Depresja (2019) śpiewa „Tworzyłem subkulturę, postawiłem na niej krzyżyk”. Artysta świadomy był powstania tej subkultury, ale jej nie popierał. Nie był zadowolony z kierunku, w którym fandom zaczął się rozwijać. Jednak wraz z rozwojem kariery coraz trudniej było zmienić charakter środowiska – bo mimo starań, proces można porównać do pędzącej kuli śnieżnej – trudno coś takiego zatrzymać. Należy uznać, że fandom ten stoi murem za ukochanym artystom, ale sam Kukon może odczuwać wstyd, gdyż w internecie często określenie „kukoniary” używane jest prześmiewczo. 

Przyznać trzeba, że imponujące jest to, jak szybko powstał i rozrósł się fandom. W zasadzie stało się to w przeciągu roku od wydania pierwszego albumu Kukona. Niewielu twórcom hip-hopu udało się stworzyć odrębną subkulturę, co jedynie podkreśla wyjątkowy rodzaj muzyki Kukona i jego prawdziwość. Ważniejsze od przebicia się do mainstreamu poprzez powielanie schematów było postawienie na autentyczność i emocje w twórczości.   

Źródło zdjęcia: empik.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *