Na naszym uniwersytecie rozpoczął się właśnie Tydzień Świadomości o Niepełnosprawności – projekt już po raz drugi organizowany przez Niezależne Zrzeszenie Studentów UAM oraz Zrzeszenie Studentów z Niepełnosprawnościami ⹂Ad Astra”.

Pomysłodawczynią i koordynatorką tego wydarzenia jest Olga Wieliczko, studentka UAM, działająca w Naukowym Kole Logopedycznym ⹂ZaLOGOwani”, aktywna członkini NZSu, która opowie historię TŚONu oraz przybliży nam, czego możemy spodziewać się w tym roku.

Skąd pomysł na stworzenie projektu o takiej tematyce, na jakie problemy ma on odpowiadać?

Na początku chciałam, aby było to szkolenie, z racji tego, że działam już od jakiegoś czasu w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów, koordynowałam inne projekty i chciałam po prostu podnieść świadomość w tym polu. Potem pomyślałam, że jest to zbyt obszerny temat, tak pojawił się tydzień. A później uznałam, że jest to świetny pomysł na projekt zewnętrzny, że chciałabym, aby więcej osób mogło wziąć w nim udział. 

Pomysł na stworzenie projektu ⹂Tydzień Świadomości o Niepełnosprawności” pojawił się z kilku powodów – z jednej strony studiuję pedagogikę specjalną, więc jestem związana z tym tematem z perspektywy przyszłej pracy zawodowej, w mojej rodzinie są osoby z niepełnosprawnościami, ale także po mojej obserwacji, spostrzeżeniach odnośnie tego, jak osoby pełnosprawne traktują osoby z niepełnosprawnością, jak często mimo tego ile się mówi o takiej dostępności, otwartości, integracji, te osoby mimo to traktują ich jako gorszych, czują się lepsi, często też nie wiedzą jak się wobec nich zachować, bo nie wiedzą z czym wiąże się ich niepełnosprawność. Ten projekt ma więc odpowiedzieć na problem tego braku wiedzy w społeczeństwie jak się zachowywać wobec osób z niepełnosprawnościami, ma on też sprawić, że nasze społeczeństwo akademickie stało się bardziej zintegrowane i otwarte na potrzeby tych osób.

Czy możesz opowiedzieć nam trochę o poprzedniej edycji? 

Poprzednia edycja miała miejsce od 8 do 12 maja 2023 roku, głównie w różnych miejscach na Uniwersytecie, ale na przykład w Dniu Niepełnosprawności Wzroku byliśmy na ⹂Niewidzialnej Ulicy” przy ulicy Matejki, gdzie nasi odbiorcy mogli przejść prezentowaną tam wystawę oraz wziąć udział warsztatach między innymi z Braille’a. Wtorek był Dniem Niepełnosprawności Słuchu, gdzie Towarzystwo GEST prowadziło dla nas warsztaty o kulturze osób głuchych, a także odbył się stand-up Łukasza Kowalskiego, który jest niedosłyszącym komikiem. Środa zbiegła nam się w czasie z dniem sportu na UAMie, więc tego dnia zorganizowaliśmy Dzień Niepełnosprawności Ruchowej. Dowiedzieliśmy się o savoir-vivre wobec osób na wózku dzięki współpracy z Fundacją Wózkowicze, był tor przeszkód do przejechania na wózku oraz drums alive, czyli gra na piłkach. Czwartek był dniem spektrum autyzmu; odbył się wykład samo rzeczniczki Idy Tyminy i żywa biblioteka z osobami w spektrum. Piątek był Dniem Niepełnosprawności Intelektualnej i Zespołu Downa, podczas którego przeprowadziliśmy warsztaty malarskie z osobami ze szkoły specjalnej oraz warsztaty taneczne z Zespołem Promyk ze Stowarzyszenia Na Tak. Jak widać, poprzednia edycja różniła się od obecnej tym, że skupiliśmy się na wyjściu do różnych organizacji, miejsc poza uniwersytetem, a w tym roku postanowiliśmy wykorzystać potencjał uczelni i działać bardziej samodzielnie, co spotkało się z dużym entuzjazmem. Zrobiliśmy to też dlatego, że chcemy trafić głównie do osób studiujących, na uniwersytecie nie ma osób np. z niepełnosprawnością intelektualną, a jest wiele tych z innymi niepełnosprawnościami ukrytymi – cukrzycą, astmą, padaczką – i ten tegoroczny Dzień Niepełnosprawności Ukrytych ma być właśnie ukłonem w ich stronę.

A jak właściwie powinniśmy zwracać się do takich osób – niepełnosprawny, z niepełnosprawnością czy może jeszcze inaczej?

To zależy od osoby, z którą rozmawiamy, w jakim kontekście się wypowiadamy, ponieważ formalnie obie formy są poprawne. Jednak zwrot ⹂z niepełnosprawnością” sprawia, że ta niepełnosprawność jest dodatkiem do osoby, nie jest ona cechą określająca tę osobę, a ⹂osoba niepełnosprawna” narzuca nam takie dość krzywdzące myślenie o tej osobie tylko przez pryzmat jej niepełnosprawności. Z mojego doświadczenia wynika, że obecnie większość osób młodych preferuje tę formę ⹂z niepełnosprawnością”, ale jeśli spotykam się z osobami starszymi, to one mówią o sobie ⹂niepełnosprawni”. Dlatego warto zapytać, rozeznać się, jakie dana osoba ma preferencje.

Jak możemy przeczytać na profilach TŚONu w mediach społecznościowych, projekt jest współtworzony przez Niezależne Zrzeszenie Studentów UAM i Zrzeszenie Studentów z Niepełnosprawnościami Ad Astra. Na czym polega ta współpraca?

Współpraca narodziła się rok temu z mojej inicjatywy, ponieważ tworząc ten projekt, chciałam zaczerpnąć wiedzy od prawdziwych specjalistów, a kto lepiej zna daną niepełnosprawność od osoby ją posiadającą? Dlatego właśnie zaprosiłam Ad Astrę do współpracy. Ma to być połączenie ich siły i siły NZSu w jednej grupie projektowej przy tworzeniu tak wspaniałego wydarzenia, jakim jest TŚON.

Czy twoim zdaniem na naszej uczelni są odpowiednie warunki do studiowania dla osób z niepełnosprawnościami? Jeśli nie, to co można by poprawić?

Ja jestem zdania, że mamy dobre warunki, ponieważ nasza uczelnia posiada bardzo aktywnie działające Biuro Wsparcia Osób z Niepełnosprawnościami, które na co dzień wspiera studentów, chociażby poprzez organizowanie im dostosowań w procesie kształcenia, o które może ubiegać się każdy student z trudnościami w uczeniu się. To na pewno ułatwia proces studiowania, sprawia, że takie osoby nie czują się wykluczone. Dla osób z niepełnosprawnościami wzroku istnieją specjalne dostosowania w budynkach, takie jak tyflografiki, gdzie mamy mapę całego budynku, są to pointy, czyli miejsca, które wydają dźwięki pozwalające zorientować się w przestrzeni. Jedynym minusem, jaki mogę wskazać, jest niestety dostępność architektoniczna, która nie jest dobra na wszystkich wydziałach. Uniwersytet stara się, aby nie było tych barier, głównie w starszych budynkach, ponieważ jest to duży problem dla osób z niepełnosprawnościami ruchowymi.

Gdzie najlepiej szukać informacji o niepełnosprawnościach i osobach z niepełnosprawnościami?

Najlepiej szukać informacji u samych osób z niepełnosprawności. W social mediach działa mnóstwo samo rzeczników, osób, które chcą informować, działać na rzecz swoich niepełnosprawności, fundacje, publikacje naukowe to także wiarygodne źródło wiedzy.

A jak z odzewem wśród społeczności akademickiej, czy projekt spotkał się z dużym zainteresowaniem?

W poprzednim roku nie udało nam się dotrzeć do takiej grupy, do jakiej planowaliśmy, a kierowaliśmy się głównie do studentów pełnosprawnych. W tym roku widząc jak idą zapisy, jestem pełna optymizmu, ponieważ zainteresowanie jest większe, nasze statystyki pokazują, że na wydarzenia zapisuje się coraz więcej osób bez niepełnosprawności. Projekt też zdążył wyrobić sobie markę i jest już rozpoznawalny, więc zapowiada się duże wydarzenie ze zróżnicowaną grupą odbiorców.

Przed nami druga edycja TŚONu, czego możemy spodziewać się w tym roku?

Przede wszystkim nowych spojrzeń na różne niepełnosprawności, chociażby na Dniu Niepełnosprawności Wzroku, gdzie pokażemy, że taka niepełnosprawność nie wyklucza uprawiania sportu, że istnieją specjalne sporty dostosowane do takich osób. Pokażemy niepełnosprawności ukryte, poszerzymy temat autyzmu o neuroróżnorodność – ADHD, trudności w uczeniu się poprzez wystawę i żywą bibliotekę zorganizowaną przez studentów. Obiecujemy, że nie powtórzymy dużo z tego, co już zaoferowaliśmy w poprzednim roku, mamy dla was nowe propozycje, więc warto pojawić się na każdym dniu.

Źródło zdjęcia: Amelia Ogrodowczyk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *