„Nie ma jak lata 20., lata 30.”, czyli o tym, jak było przed wojną
Teatr Muzyczny coraz mniej kojarzy się z operetkową aurą. Dziś to bardziej kolejna forma inteligentnej rozrywki, która często proponuje metaforyczną lekcję historii w przyjemnym wydaniu. „Pippin”, „Irena” czy „Evita” to tytuły spektakli z nutką historii. Pośród nich znajduje się też spektakl ,,Nie ma jak lata 20., lata 30.’’, który od 2015 roku w swoim repertuarze oferuje Teatr Muzyczny im. Tadeusza Łomnickiego w Poznaniu. Czy jednak i on jest tak porywający jak pozostałe historyczne produkcje tego teatru?