Wtorek, 5 maja, Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku. Elegancko ubrani goście, blask fleszy i okrzyki zachwytu. Tak wyglądało jedno z największych wydarzeń roku. Celebryci odziani w przepiękne kreacje od światowej sławy projektantów zebrali się w jednym miejscu, żeby czcić modę.
Tematem tegorocznej Met Gali była opowieść o mocy krawiectwa w wyrażaniu tożsamości diaspory afrykańskiej. Gwiazdy miały więc pole do popisu. Goście mogli na własny sposób zinterpretować to zagadnienie, jednak z pewnością każdy z nich chciał wyróżnić się swoją stylizacją.
Różnorodne kreacje
Motyw przewodni zachęcał do ukazania stroju jako manifestu swojego dziedzictwa. W tym roku przeważała moda męska, co było wyjątkowe, gdyż po raz pierwszy od dwudziestu lat, skupiono się właśnie na niej. Dlatego też w przypadku obu płci królowały różnorakie garnitury: od klasycznych czarnych po błękitne, fioletowe czy nawet krwistoczerwone.
Wiele kobiet założyło suknie inspirowane starodawnym stylem, do tego dobrały kapelusze, korale czy rękawiczki. Oprócz tego pojawiły się oczywiście stylizacje z długimi trenami, nieco przypominającymi te z poprzednich edycji gali. Dużo stylizacji składało się tylko z marynarek albo z eleganckich body.
Uczta dla oczu
W tegorocznej edycji jak zwykle lśniła znana z „Euphorii” Zendaya. Aktorka postawiła na biały garnitur od Louis Vuitton oraz duży kapelusz w tym samym kolorze. Do tego podpięte włosy, srebrna biżuteria i klasyczny makijaż sprawiły, że gwiazda prezentowała się znakomicie, zresztą jak zawsze.
Fenomenalną kreację miała również Teyana Taylor. Założyła ciemnoszary garnitur oversize w cienkie czerwone paski od Ruth E. Carter. Na ramiona zarzuciła czerwoną pelerynę, ciągnącą się po ziemi. Do tego srebrne dodatki, wielki szkarłatny kwiat przyszyty po prawej stronie okrycia i buty na platformie. Na głowie stylowy kapelusz z piórami w tym samym odcieniu, wyraziste rękawiczki i laska. Wyglądała bajecznie, niczym magik z cyrku, co sprawiło, że miała jedną z najlepszych stylizacji wieczoru.
Zaskoczeniem okazała się trzecia ciąża Rihanny. Piosenkarka przyszła na galę w szaro-czarnej sukni uwidaczniającej ciążowy brzuszek. Zdecydowała się na strój od Marca Jacobsa i duży czarny kapelusz.
Król Met Gali może być tylko jeden, a jest nim kierowca Formuły 1 – Lewis Hamilton. Wybrał elegancki, kremowy garnitur od Walesa Bonnera, a do tego założył pasujący beret. Do marynarki przyczepił piękną broszkę, pasującą do jednego z pierścieni.
Cudownie prezentowały się również Jenna Ortega i Sydney Sweeney. Pierwsza postawiła na srebrną suknię stworzoną z miarek krawcowych. Do tego przepięknie podkreślający jej urodę makijaż nude, srebrna biżuteria i stylowe ułożenie włosów. Sweeney założyła czarną kreację od Miu Miu, błyszczącą w świetle reflektorów. Stylu dodał nietypowy, owalny dekolt, uwidaczniający biust oraz złoty dodatek, znajdujący się tuż u podnóża szyi. Włosy upięła w kok, a makijaż idealnie dopełnił całość. Gwiazda oddała tą stylizacją hołd Kim Novak, aktorce, którą zagra w biografii.
Rozczarowania i wpadki
Co roku wszyscy zastanawiają się, co tym razem założą siostry Kardashian i Jenner. Na tegorocznej gali nie popisały się wyczuciem stylu. Kim, Kendall i Kylie założyły kreacje niewyróżniające je z tłumu. Najstarsza wybrała obcisłą, skórzaną suknię, a do tego pasujący, czarny kapelusz i srebrne dodatki. Cały look dodawał jej tajemniczości i szyku, jednak nie był on niczym specjalnym.
Kendall zdecydowała się na ciemnoszarą stylizację w stylu garniturowym od Torishéju, a jako dodatek wybrała srebrną biżuterię. Naturalny makijaż i rozpuszczone włosy pogorszyły całość. Kylie postawiła na szaro-czarną sukienkę z wycięciem na nogę oraz prześwitującymi elementami. Do tego założyła długie rękawiczki i czarne szpilki. Zrezygnowała z naszyjnika, całkowicie odsłaniając dekolt, lecz pozostawiła srebrne kolczyki. Odpowiedni makijaż i upięte włosy dodały elegancji, jednak nie uratowały całej stylizacji od Ferragamo.
Fani związku Kylie Jenner z Timothéem Chalametem, zawiedli się, że para nie pokazała się razem na niebieskim dywanie. Powodem była nieobecność aktora, który w tym czasie publikował zdjęcia ze znajomymi na swoich social mediach, na których razem kibicowali drużynie koszykarskiej New York Knicks.
Internauci zauważyli, że na Met Gali pojawiły się trzy byłe partnerki Lewisa Hamiltona: Nicole Scherzinger, Shakira i Nicki Minaj. Z pewnością było to niezręczne doznanie, a atmosfera musiała być gęsta.
Louis Partridge rozbawił fanów swoim nakryciem głowy, a także całym outfitem. Ludzie porównywali jego strój do Ryana Evansa z kultowego filmu „High School Musical”. I rzeczywiście kapelusz fedora od razu narzucał skojarzenie, że aktor przypomina postać z hitu dla nastolatków.
Impreza zakończona sukcesem
Po zeszłorocznej „słabej” gali, tegoroczną można zaliczyć do udanych. Choć w tym roku było mniej znanych gwiazd, trzeba przyznać, że wpasowały się one w temat, a podziwianie ich wymyślnych kreacji było czystą przyjemnością.
Źródło zdjęcia: pixaby