Prawdziwy raj dla książkożerców

Poznańskie Targi to atrakcja nie tylko dla mieszkańców, ale również przyjezdnych. Niemalże w każdym tygodniu przez cały rok odbywają się tu różne wydarzenia. Każdy znajdzie coś, co go zainteresuje. W drugim tygodniu marca (8-10) Poznańskie Targi zamieniły się w miejsce spotkań uczniów i studentów, którzy odwiedzili targi edukacyjne. Równocześnie z tym wydarzeniem miłośnicy książek mogli poznać swoich ulubionych autorów oraz zakupić książki na Poznańskich Targach Książki.

Już po raz 80 wszyscy książkoholicy oraz pasjonaci literatury mogli uczestniczyć w Targach Książek. Tym razem na odwiedzających czekało ponad 220 wydawnictw oferujących mnóstwo ciekawych pozycji. Dodatkowym atutem były spotkania autorskie, których było ponad 100, a oprócz tego odwiedzający mogli otrzymać autograf od przeszło 300 autorów z Polski i zagranicy.

Książkowy zawrót głowy

Poznańskie Targi Książki to świetny dowód na to, że Polacy jednak interesują się książkami. Na miłośników czytelnictwa czekała bogata oferta wydawnictw zarówno tych dobrze wszystkim znanych, jak i tych niszowych. Odwiedzający mieli możliwość zakupu książek przedpremierowo, a także skorzystania z podpowiedzi sprzedawców, które książki mogą im przypaść do gustu. Wydawnictwa oferowały duże promocje na swoje produkty, była to więc okazja, aby zakupić książki w bardzo dobrych cenach. Tym na co najwięksi fani czekali, była możliwość zakupu książek z autografem autora. Wybór autorów był naprawdę spory, w tym roku pojawiło się ich aż 300. Dużym zainteresowaniem cieszyły się również spotkania autorskie, oprócz nich odbywały się panele prowadzone przez wydawnictwa np. „O fenomenie literatury YA”, czy „Emocje ubrane w słowa”. 

Dla bardziej wtajemniczonych w świat pióra, prowadzone były wykłady, na których chętni mogli dowiedzieć się więcej o warsztacie pisania i zobaczyć proces wydawania książki. Tematy takich spotkań to m.in. „Poczuj zbrodnię. Jak pisać zmysłami kryminały i thrillery”, „Od szuflady na regały”, czy „Opowieść na nowo”. Co ciekawe na targach oprócz książek popularnonaukowych, które zdecydowanie przeważały, można było znaleźć książki naukowe. W tym zakresie największy wybór pozycji oferuje Wydawnictwo Naukowe UAM.

Atrakcje nie tylko książkowe

Oprócz bardzo bogatej oferty książek na odwiedzających czekały również inne równie interesujące stoiska. Na fanów obrazkowych pozycji czekała strefa komiksowa, gdzie można było nabyć komiksy i wziąć udział w różnych konkursach. W strefie scrabble najmłodsi oraz Ci trochę starsi mogli zmierzyć się w pojedynku na słowa. Nie zabrakło również stoisk z grami planszowymi, gdzie można było przetestować grę przed zakupem. Fani rękodzieła również znaleźli coś dla siebie – ręcznie robione zakładki, biżuteria, a nawet ubrania. 

W tym roku po raz piąty na targach pojawiły się winyle. Dostępna była bardzo szeroka oferta płyt. Dla dzieci została przygotowana Strefa Rodzinnego Czytania, na której odbyły się liczne warsztaty, zabawy oraz spotkania z autorami bajek. Można było spędzić czas, podziwiając wystawę z cyklu Mistrzowie Ilustracji, na której przedstawione zostały dzieła wybranego mistrza oraz ilustratorów młodego pokolenia. Ze względu na bardzo prężnie rozwijającego się Booktoka, w tym roku powstała specjalna strefa Booktoka, czyli miejsca dla osób tworzących na co dzień tiktoki na temat książek, Na stoisku pojawiła się m.in. Iza-Książkowa Baba, czy Adrian-Podczytany. Można było zrobić sobie z nimi zdjęcie i porozmawiać. Na koniec dla uczestników przygotowana była bogata strefa gastronomiczna. 

7 godzin po szczęście

Do niektórych autorów po autograf i zdjęcie trzeba było czekać naprawdę długo. Rekordy wynosiły nawet siedem godzin! Zdecydowanie największym zainteresowaniem cieszyły się autorki książek Young Adult, czyli skierowanych do młodzieży. Już w zeszłym roku autorka „Rodziny Monet” Weronika Anna Marczak pobiła rekord i po jej autograf ustawiały się tłumy. W tym roku również jej nie zabrakło. 

Została wydzielona specjalna strefa dla autorów, w której mogli przyjmować swoich fanów. Wymyślono specjalny system kolejkowy. Znaczna część osób ustawiała się w kolejkę już, zanim autorki pojawiły się na targach. Do Marty Łabędzkiej autorki książek z serii „Flow(less)” również ustawiła się kilkugodzinna kolejka. – Czekamy już dwie godziny, ale warto czekać na takie spotkanie – mówi studentka czekająca do autorki. Seria książek „Maybe you” Weroniki Ancerowicz również cieszyła się ogromnym powodzeniem. – Stoimy od samego rana, żeby jako pierwsi dostać się do autorki. Mam dla niej laurkę i kwiaty – odpowiadają nastolatki czekające do autorki. Najbardziej cenione i znane autorki od swoich nastoletnich fanów otrzymują mnóstwo prezentów. Przy każdym ze stoisk stały kosze kwiatów, laurek i słodkości. Co ciekawe na stoiskach autorek nie można było zakupić ich książek, trzeba to było zrobić wcześniej w specjalnie wyznaczonym miejscu lub przynieść swoją ulubioną książkę z domu. Podsumowując, czekać trzeba było długo, ale czego się nie robi dla ukochanej autorki.

Źródło zdjęcia: Milena Spiralska

Dodaj komentarz