Kto w końcu nosi Pradę?

Yelizaveta Rayetskaya

Dlaczego po tylu latach wracamy do „Diabeł ubiera się u Prady”? Moda to zjawisko cykliczne, a właśnie teraz nowe pokolenie, urodzone w latach 2000 i wychowane na klasykach z tego okresu, wkracza w dorosłość. Ten kultowy film, który dzięki TikTokowi niedawno zyskał drugie życie, inspiruje nie tylko modowymi stylizacjami, ale również prowokuje do refleksji nad współczesnym postrzeganiem sukcesu, kariery i relacji międzyludzkich. Choć historia o Andrei i jej wymagającej szefowej Mirandzie tylko na pozór wydaje się oczywista – głębsza analiza fabuły pokazuje, że nie wszystko jest czarno-białe.

„Brat summer zastępuje frazzled English women autumn” – stwierdziły jednocześnie użytkowniczki TikToka, wyciągając z szaf ciepłe swetry, płaszcze i czarne buty do kolan. Niedbały, przyciemniony makijaż, rozmazana czerwona szminka i przemęczone (stąd frazzled) spojrzenie – to dokładnie ta estetyka, o której myślicie. „Dziennik Bridget Jones”, „Notting Hill”, „Holiday” – klasyki komedii romantycznych lat 2000, które inspirują nie tylko modowo, ale także pobudzają emocjonalnie. Jednak to „Diabeł ubiera się u Prady”, adaptacja książki Lauren Weisberger z 2006 roku, wydaje się dziś szczególnie wart uwagi. 

Dlaczego właśnie teraz? W mediach społecznościowych coraz częściej zauważam dyskusje na temat tego filmu. Wraca on jako punkt odniesienia, ale w zupełnie nowym kontekście. Przez lata jego fabuła była analizowana na wiele sposobów, jednak współczesne postrzeganie kariery i ról w związku otwierają drzwi do kolejnych interpretacji. Historia o Andrei, absolwentce dziennikarstwa próbującej rozwinąć się pod presją zimnej i narcystycznej szefowej, na pierwszy rzut oka wydaje się prosta. Z czasem jednak widzowie zaczęli przyglądać się jej z innej perspektywy. W filmie wielokrotnie pokazano, że Miranda – budząca grozę szefowa „Runway” – nosi torby Prady. Ale czy uwierzycie, że ubrania aktora grającego Nate’a – chłopaka Andy – również były tej samej marki?

Diabeł czy bohater?

Jeśli odpowiedź na to pytanie brzmi „nie”, gratuluję, że nie ulegliście popularnej fałszywej informacji o filmie. Podczas dyskusji w mediach społecznościowych o fabule często pojawia się teoria, że głównym czarnym charakterem jest nie Miranda, lecz Nate. Przez ostatnie 20 lat zmieniło się podejście do pracy kobiet. Młode kobiety, rówieśniczki Andy, coraz częściej koncentrują się na karierze i oczekują od swoich partnerów wsparcia i zrozumienia, a nie wyrzutów. Tymczasem w filmie widz obserwuje rozwój zawodowy Andrei i stopniowy rozpad jej związku. Bohaterka zostaje w pracy do późna, odbiera telefony szefowej w najmniej odpowiednich momentach, a nawet opuszcza urodziny chłopaka na rzecz służbowego wydarzenia. 

„Powiedz, kiedy wszystko się posypie – to pewny znak awansu” – mówi w tej sytuacji Nigel, jeden z cenniejszych pracowników Mirandy (podkreślając przy tym, jak typowa to sytuacja w tej branży). Nate ma żal do Andrei, jest zły, próbuje nakłonić dziewczynę do rzucenia pracy. Często mówi, jak bardzo się zmieniła i jak tęskni za tym, jaka była wcześniej (co sprawia, że oskarżenia wobec niego w internecie nie są całkiem bezpodstawne). Jednak… jest młody, niedoświadczony i żyje w latach 2000, więc o terminie „deprecjonowanie” nie mógł nawet dowiedzieć się z TikToka! Parę rzeczy można mu wybaczyć. Zwłaszcza jeśli nie dostrzegać w nim urażonego sukcesem dziewczyny seksisty, a kochającego chłopaka, który przez cały rok obserwuje, jak jego partnerka gubi się w pogoni za iluzorycznym sukcesem, i który zupełnie nie rozumie, jak ją powstrzymać.

Sukces kosztem relacji

Więc co? Zostaje sama Miranda? Miranda to nie mniej skomplikowana postać. Jest silną, odnoszącą sukcesy kobietą, która na barkach trzyma cały magazyn. Nic w redakcji nie dzieje się bez jej wiedzy i surowej oceny – jedno uniesienie brwi wystarczy, aby ktoś stracił pracę albo wręcz przeciwnie – wzbił się na wyżyny. Jednak budowa tak spektakularnej kariery i utrzymanie władzy nie przyszły jej łatwo. Niestety, Miranda musiała zrezygnować z czegoś równie cennego jak sukces zawodowy – ze swojego życia osobistego i rodzinnego.

Przez wszystkie lata Miranda nie zdołała stworzyć naprawdę trwałych, silnych relacji – zarówno przyjacielskich, jak i romantycznych. Jej „dziewczynki” – bliźniaczki – muszą zadowalać się ekskluzywnymi wydaniami Harry’ego Pottera, zamiast spędzać czas z ich kochającą, lecz zajętą mamą. Nie bez powodu mówi się, że na szczycie jest się samotnym – i właśnie to twórcy filmu pokazują na przykładzie Mirandy. Jej surowość wobec Andy nie jest niczym innym, jak odcięciem się od własnych emocji i skoncentrowaniem na wynikach pracy. W swoim unikalnym stylu dba ona o główną bohaterkę i jej sukces. Poszłabym nawet o krok dalej i stwierdziła, że Miranda jest nie mniejszą ofiarą tej historii. Tylko że jej „narcystyczna szefowa” to sam system, w którym kobiety dążące do sukcesu muszą rezygnować z rodzinnego szczęścia.

Między sukcesem a wartościami

Koniec końców diabeł, jak to mówią, tkwi w szczegółach. A przyglądając się szczegółom, można zauważyć, że w dyskusji o tym, kto jest właściwie czarnym charakterem filmu, zagubiła się jego główna bohaterka. Zakończenie, w którym Andrea wychodzi z samochodu, zostawiając Mirandę samą, by ta mogła delektować się błyskiem fleszy – to tylko jej osobisty wybór, symbolizujący rezygnację z oślepiającego świata mody, w którym sukces mierzy się wyłącznie osiągnięciami zawodowymi. 

Podczas niespodziewanej rozmowy w cztery oczy bohaterka dostrzega swoją przyszłość – dokładnie tak, jak Miranda dostrzegła w niej swoją przeszłość – i zdaje sobie sprawę, że tego nie chce. Życie podobne do Nigela, niewolnika Mirandy marzącego jedynie o wolności, lub życie jak Miranda, w wiecznej samotności, zdradzając lojalnych sobie ludzi, choćby dla niesamowitego sukcesu, wydają jej się mniej wartościowe niż życie w zgodzie z własnymi wartościami. To sprawia, że ten wybór jest dla nas jednocześnie niezwykle odważny i niezwykle aktualny, nawet 20 lat później.

Źródło zdjęcia: oficjalny materiał promocyjny, Vogue

Kultura

Co nowego w świecie gier?

2025 rok zapowiada się jako bardzo intensywny okres dla fanów gier wideo. Kolejne odsłony znanych serii, nowe intrygujące produkcje wprowadzające powiew świeżości. Tytułów zapowiedzianych na

Czytaj dalej »
Kultura

Dom niechcianych

Kukułki podrzucają swoje jaja do cudzych gniazd. Człowiek niewiele różni się od tych ptaków. Oto krótka opowieść o spektaklu Mai Kleczewskiej – sztuce, która stawia

Czytaj dalej »
Informacje i publicystyka

Silnik Europy, który się zatarł

Kryzys gospodarczy, osłabiona pozycja międzynarodowa i wreszcie rozpad rządzącej od grudnia 2021 r. koalicji SPD (socjaldemokraci), zielonych i FDP (liberałowie) – w takim stanie są

Czytaj dalej »