Emocjonalny zawrót głowy

Szukając chwili wytchnienia i udając się do kina w letni dzień, możemy wybrać spośród całego repertuaru wyjątkowy film. Jest nim „W głowie się nie mieści 2”, który zadebiutował w Polsce 12 czerwca 2024 roku. Stanowi on kontynuację pierwszej części, przez co skupia się na dalszych perypetiach życiowych Riley Andersen oraz na tym, co dzieje się w jej umyśle.  

Riley Andersen jest już nastolatką. Czekają na nią nowe wyzwania, powody do radości, ale także trudne decyzje. Dziewczynka ma to, czego pragnie – wspierających rodziców, oddane przyjaciółki oraz największą życiową pasję, jaką jest hokej na lodzie. Spełnia się niesamowicie, jednak przychodzi taki etap, gdzie musi zadecydować o swojej dalszej przyszłości. Nie jest w tym sama, gdyż jej pięć podstawowych emocji jest gotowych zrobić dla niej wszystko. Czy będą mogły pogodzić się z tym, że wraz z dorastaniem Riley przybędą jej zupełnie nowe odczucia, które także będą chciały móc decydować?

Starych drzew się nie przesadza?

Radość, Smutek, Gniew, Strach i Odraza od lat sprawnie pomagały Riley podejmować decyzje. Każda z nich miała, jak to bywa, większe lub mniejsze konsekwencje. Emocje świetnie ze sobą współgrały, dbając o dobrobyt dziewczynki. Ich początki nie były jednak zbyt łatwe, kiedy to musiały jej pomóc w przetrwaniu przeprowadzki. Pozostałe emocje chciały przytłumić Radość, jednak ostatecznie skończyło się happy endem, jak to oczywiście w animacjach bywa. W drugiej części pojawia się inny problem. Dorastanie Riley wiąże się z wytworzeniem miejsca na nowe odczucia. Przybyszami w umyśle Riley stają się Obawa, Zazdrość, Nuda i Wstyd. Najbardziej przed szereg wychodzi z nich ta pierwsza, zwana też Niepewnością, która nie jest w stanie pogodzić się z Radością, gdyż obie pragną mieć jak największą kontrolę nad działaniami Riley. Prawdziwym testem okazuje się wyjazd na obóz szkoleniowy, na który Riley udaje się wraz z przyjaciółkami. Poznaje tam swoją idolkę o imieniu Val, a także jej paczkę, i zaczyna nierówną walkę z tym, co powinna, a czego nie. W trakcie obozu następuje wiele perypetii, a podstawowe emocje zaczynają podawać w wątpliwość to, czy spełniają jeszcze dobrze swoją rolę…

Co, jeśli kieruje mną Niepewność?

Wszystkie decyzje i wspomnienia Riley wytworzyły coś ogromnie ważnego – jej osobowość. Radość jednak skrupulatnie dbała o to, by Andersen była wyłącznie dobrym człowiekiem i pamiętała jedynie to, co dobrego ją spotkało. Samozwańcza Obawa szturmem zapragnęła przejąć kontrolę nad decyzjami dziewczynki, pozbyła się podstawowych emocji, a także jej świeżo wytworzonej osobowości i rozpoczęła swoje rządy. Wiąże się to z tym, że ludzka główna bohaterka podejmuje decyzje coraz bardziej niezgodne ze sobą, powiązane z coraz większą niepewnością. Pozwala to na krótkie rozważania – ileż to razy my pozwalaliśmy się ponieść obawie? Ile razy robiliśmy coś wbrew sobie, bo chcieliśmy być docenieni i baliśmy się odrzucenia? Niepewna Riley robi wszystko, by się dopasować i zaimponować swojej idolce oraz nowym znajomym. Dostanie się do drużyny hokejowej także jest jej głównym celem. Powodem jej wielu tarapatów jest Niepewność, której towarzyszą mniej rzucające się w oczy, ale jednak równie ważne emocje. W międzyczasie uwięzione odczucia próbują dostać się z powrotem do umysłu Riley i ratować to, co jeszcze jest możliwe. Co niezwykle ważne, film pokazuje, że nie możemy pozwolić dominować Niepewności w swoim życiu. Nie wyzbędziemy się jej jednak całkowicie, co również nie byłoby zdrowe. Najważniejsze jest to, by nasze emocje ze sobą współgrały i harmonijnie kierowały naszym życiem. 

Film, który służy każdemu 

Amerykański film animowany produkcji Pixar Animation Studios dla Walt Disney Pictures niezwykle dba o detale. Gdy patrzymy na twarz Riley Andersen, widzimy małą krostkę. Nie stanowi to nic dziwnego, gdyż takie rzeczy są częścią dojrzewania, jednak dla osób, które w dorastaniu stawiają dopiero pierwsze kroki, może to się okazać nieocenione. Ukazuje, że jest to normalne i nie jest to żaden powód do wstydu. Dodatkowo w animacji możemy dostrzec wiele elementów, które stanowią swoiste inside joke’i. Gdy widzimy wspomnienia dziewczynki, zauważamy scenę, gdzie chłopak idący za rękę z blondwłosą Riley odwraca się za brunetką Val, która jest idolką głównej bohaterki. Stanowi to nawiązanie do popularnego memu, gdzie mężczyzna z sugestywną miną odwraca się za mijaną dziewczyną, mimo tego że towarzyszy mu jego ukochana. Dodatkowo jest też kilka dialogów czy żartów sytuacyjnych, które zrozumieją głównie starsi widzowie, chociażby to, gdzie dziewczynki mówią o ulubionym piosenkarzu, który nazywa się Justin Bober, co już od razu rzuca skojarzenie na Justina Biebera. To wszystko sprawia, że bajka staje się uniwersalna i widz w każdym wieku może się przy niej dobrze bawić. 

Tyle problemów, a jak je rozwiązać?

Wielu twierdzi, że twórcy czekali na wydanie drugiej części tyle czasu (aż dziewięć lat), bo chcieli, by ówcześni widzowie dojrzeli do dalszej tematyki. Nie można znaleźć jednak w tym potwierdzenia, gdyż w pierwszej części Riley miała jedenaście lat, a więc tyle, co wtedy ja. W drugiej części ma lat trzynaście, ja jednak dobijam już do dwudziestu i okres wchodzenia w dojrzewanie i wyboru liceum mam już raczej za sobą. Nie zmienia to jednak faktu, że animacja niesie za sobą wiele ważnych treści. Warto zwrócić uwagę i docenić wsparcie rodziców, którzy starają się zrozumieć swoją córkę. Riley dorasta, zmieniają się jej zainteresowania i potrzeby, czego przykładem jest chociażby zmniejszenie Wyspy Rodziny na rzecz Wyspy Przyjaciół albo wyrośnięcie Wyspy dotyczącej Obsesji. Jest to niezwykle dopracowana i treściwa animacja, która niesie ze sobą wiele ważnych i przydatnych wniosków. Dzieci mogą utożsamiać się z bohaterką oraz wczuć jej decyzje i pojąć, że mimo młodego wieku ich emocje są bardzo istotne i mają prawo do ich wyrażania. Mogą się cieszyć, bać, smucić, ale także irytować, a rodzice – zastanowić się trochę nad swoimi metodami wychowawczymi, a także po seansie usiąść z dziećmi i porozmawiać z nimi o tym, co w głowie się nie mieści. 

Dorastanie po raz trzeci

Film kończy się niedopowiedzeniem, a więc sceną, która od razu sugeruje kontynuację. Czy trzecia część będzie równie dobra? Co tym razem będzie dziać się w życiu Riley? Czy pozna w liceum crusha, na którego będzie ukradkiem spoglądać podczas szkolnych przerw? Czy twórcy w ogóle podejmą tematykę miłości, czy bardziej skupią się na rozwoju jej kariery? I ile w ogóle będzie mieć ona wtedy lat? Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi. Warto więc czekać na kontynuację tej niesamowitej animacji. W drugiej części pojawiła się też Nostalgia, która jednak została wepchnięta do szafy, by wrócić później. Może to będzie jej czas?

Film animowany „W głowie się nie mieści 2” jest świetną animacją, która zasługuje na brawa. Podejmuje niezwykle cenną tematykę w odpowiedzialny sposób. Niesie ze sobą przesłanie i skłania do refleksji. Czy może być lepiej? Moja ocena: rewelacyjny. I kocham inside joke’i.

Źródło zdjęcia: oficjalny plakat promocyjny filmu