W piątek, 29 listopada w Collegium Iuridicum Novum pod nazwą „Z rąk do rąk” odbyła się wymiana rzeczy używanych. Studenci z różnych wydziałów zyskali okazję, aby nadać nowe życie starym przedmiotom – na studencki budżet i w duchu zero waste.
To pierwszy taki projekt Niezależnego Zrzeszenia Studentów UAM, lecz nie pierwszy zorganizowany z myślą o dobrostanie planety. Po zeszłorocznej akcji, podczas której przygotowywano kartki świąteczne z materiałów z odzysku, przyszedł czas na kolejną. Tym razem zdecydowano się na wymianę używanych rzeczy nieużywanych. – W tym roku postawiliśmy na taką formę też z uwagi na to, że chcielibyśmy poruszyć inne aspekty edukacji ekologicznej – mówi organizatorka Amelia Ogrodowczyk.
W ramach „Z rąk do rąk” każdy, kto na półkach czy w szafach znalazł przedmioty niepotrzebne lub takie, z których już nie korzysta, miał szansę na pozbycie się ich – nie generując śmieci, a znajdując im nowego właściciela. Za powodem pozbycia się mogło stać wszystko. Decyzję o tym, aby wystawić ubrania przybyła z Egiptu Nada podjęła ze względu na temperaturę. – Jest mi tu zimno, więc muszę kupić ciepłe ubrania – śmieje się.
Skarby nie tylko z dna szuflady
Z kolei każdy, kto w piątek pomiędzy 11 a 16 znalazł się w klubie studenckim na Wydziale Prawa i Administracji UAM mógł bardzo łatwo i szybko znaleźć coś dla siebie – od płyt, przez książki, aż po artykuły papiernicze. – Tego typu pchli targ ma to do tego, że czasem się coś fajnego znajdzie w okazyjnej cenie – zauważa jedna z uczestniczek. – Póki co kupiłam kolczyki, które mi się bardzo podobają, więc jestem zadowolona.
Podczas wydarzenia można było także kupić własnoręcznie wytwory rzemieślnicze, m.in. dziergane ubrania, a także biżuterię, naklejki czy komiksy. Dla wystawców, którzy zdecydowali się na sprzedaż własnych wyrobów, to okazja, o jaką trudno na komercyjnych wydarzeniach. – Niestety na większości takich wydarzeń trzeba wyłożyć tysiąc złotych, żeby się wystawić – mówi jeden z wystawców. – Bardzo miło, że taka inicjatywa jest, też ze strony moich znajomych był odzew, że na pewno zajrzą – dodaje.
Wydarzenie utrzymywało się w kameralnym nastroju. Jak przyznają organizatorzy, na razie nie planują uczynić z akcji wydarzenia cyklicznego.