Polski Związek Narciarstwa kompletnie rozbity

Polski Związek Narciarski (PZN) w ostatnim czasie zmaga się z istotnymi wyzwaniami, które wpływają na funkcjonowanie związku oraz na sytuację zawodników. 

Jednym z głównych problemów była niespodziewana rezygnacja Alexandra Stoeckla z funkcji dyrektora sportowego do spraw skoków narciarskich i kombinacji norweskiej.

Krytyka nie jest rozwiązaniem problemu

Dwa miesiące temu, 14 lutego, Alexander Stoeckl, pełniący od sierpnia 2024 roku funkcję dyrektora sportowego w PZN, złożył rezygnację ze stanowiska. Decyzja ta była zaskoczeniem dla środowiska narciarskiego, zwłaszcza że Austriak przez 13 lat z sukcesami prowadził reprezentację Norwegii w skokach narciarskich. Powodem rezygnacji był konflikt z prezesem PZN, Adamem Małyszem. Były skoczek w wywiadzie dla jednej z redakcji sportowych wyraził niezadowolenie z pracy Stoeckla, co Austriak odebrał jako brak komunikacji i zaufania. Stoeckl podkreślił, że o krytyce dowiedział się z mediów, a próby bezpośredniego kontaktu z prezesem nie przyniosły rezultatu. W związku z tym zdecydował się na rezygnację, tłumacząc, że nie może pracować w atmosferze braku zaufania. PZN zareagował na tę sytuację, zapraszając Stoeckla na spotkanie online, podczas którego obie strony przedstawiły swoje stanowiska. Mimo wyjaśnienia wzajemnych zarzutów zdecydowano o przyjęciu rezygnacji Austriaka, co skutkowało natychmiastowym rozwiązaniem umowy. W komunikacie PZN podkreślono, że decyzja była wynikiem „wzajemnej utraty zaufania”. 

Problemy PZN i zawodników

Rezygnacja Stoeckla uwidoczniła szersze problemy w PZN związane z komunikacją i zarządzaniem. Brak spójnej strategii oraz napięcia na linii zarząd-sztab szkoleniowy mogą negatywnie wpływać na morale zawodników. Konflikty wewnętrzne mogą prowadzić do pogorszenia wyników sportowych. Zawodnicy potrzebują klarownych wytycznych oraz pewności co do kierunku, w jakim zmierza związek. Wprowadzenie długofalowej strategii rozwoju skoków narciarskich i kombinacji norweskiej, którą miał opracować Stoeckl, jest kluczowe dla przyszłości tych dyscyplin w Polsce.

Problem może być o wiele bardziej złożony

Adam Małysz jako prezes Polskiego Związku Narciarskiego (PZN) wzbudza mieszane opinie. Z jednej strony jest legendą polskich skoków narciarskich i osobą, której autorytet w świecie sportu jest niepodważalny. Z drugiej – jego prezesura nie jest wolna od kontrowersji, zwłaszcza jeśli chodzi o zarządzanie kadrą trenerską i relacje z zawodnikami. Obecna sytuacja w PZN wymaga podjęcia zdecydowanych działań, mających na celu poprawę komunikacji wewnętrznej oraz odbudowę zaufania między zarządem a sztabem szkoleniowym. Transparentność w podejmowaniu decyzji oraz otwarty dialog z zawodnikami są niezbędne, aby zapewnić im odpowiednie warunki do treningu i rywalizacji na najwyższym poziomie. Tylko poprzez wspólne działania i skoncentrowanie się na wspólnym celu, jakim jest rozwój polskich skoków narciarskich i kombinacji norweskiej, możliwe będzie przezwyciężenie obecnych trudności i osiągnięcie sukcesów na arenie międzynarodowej.

Źródło zdjęcia: pixabay

Również obserwuj nas na Instagramie oraz czytaj inne artykuły!

4 kwietnia 2025

Kultura

Wstrząsy i wzruszenia. Festiwal MDAG

Festiwal Millennium Docs Against Gravity to niekwestionowane święto kina dokumentalnego. Odbywa się corocznie w kilku miastach Polski równocześnie. Za organizację poznańskiej odsłony odpowiada Kino Muza. 

Czytaj dalej »
Kultura

Dinozaurowy Renesans

Dinozaury od lat cieszą się dużą popularnością, jednak na jej wzrost z pewnością miała wpływ fenomenalna seria filmowa „Jurassic Park”. Po 14 latach od trzeciej

Czytaj dalej »
Kultura

Rozrywka do sześcianu

„Minecraft” to komputerowa gra survivalowa z otwartym światem, zaprojektowana przez Markusa Perssona i rozwijana przez studio Mojang. Umożliwia graczom eksplorowanie losowo generowanego świata, w którym

Czytaj dalej »