Tutorial na zdaną sesję

Karolina Kubiak

Grudzień oraz idący z nim w parze okres świąteczny mają to do siebie, że niezwykle szybko się kończą. Tym samym zwiastują one to, co nieuniknione – sesję egzaminacyjną. Nadchodzące wielkimi krokami egzaminy mogą okazać się źródłem stresu i niepewności dla niejednego studenta. Na usta nasuwa się więc jedno, kluczowe pytanie: jak sobie z tym poradzić?

Nauka do sesji stanowi wyzwanie dla wielu z nas. Szczególnie odczuwają je ci, którzy dopiero zaczęli swoją przygodę ze studiowaniem i nie do końca jeszcze wiedzą, jak wyglądają egzaminy i jak się do nich przygotować. Stres, presja czasu oraz ilość materiału do przerobienia mogą prowadzić do poczucia przytłoczenia, bezradności, a także prokrastynacji. Na szczęście wszystko jest do zrobienia, wystarczy stworzyć dobry plan i odnaleźć najskuteczniejszą metodę nauki. Trzeba pamiętać, że każdy człowiek funkcjonuje inaczej i należy poszukać takiej, która będzie dla nas najlepsza w konkretnej sytuacji. Niżej znajdziecie kilka propozycji.

Być SMART i żyć SMART 

Bardzo ciekawym zjawiskiem wydaje się fakt, że to wcale nie sama nauka sprawia studentom i uczniom największy problem, ale jej zorganizowanie. Jak się uczyć, aby się nauczyć? Należy zacząć od dobrego rozporządzenia czasem. Wydaje się to banałem, ale naprawdę warto przysiąść i rozpisać sobie naukę na najbliższe tygodnie. Jednak zawsze należy brać pod uwagę to, jakie są nasze rzeczywiste możliwości. W tym pomaga metoda SMART, która umożliwia efektywne wyznaczanie celów. Aby cel był SMART, musi być jasno określony, mierzalny, realistyczny, skupiony na tym, co istotne, oraz określony w czasie. Wykorzystanie tej metody powinno pomóc każdemu podjąć pierwsze kroki na drodze do zdanej sesji.

Kiedy cele zostały wyznaczone, a wszystkie potrzebne materiały zebrane, przychodzi pora na gwóźdź programu – naukę. Na swojej drodze kształcenia napotkałam już znaczną liczbę bardziej lub mniej pomocnych rad dotyczących efektywnej nauki. Nie zliczę, ile razy ktoś poradził mi, aby się wysypiać, dzielić materiał na mniejsze partie, nie odkładać nauki na później lub pić dużo wody. Wszystkie te stwierdzenia są prawdziwe i rzeczywiście stanowią podstawowe warunki dobrego samopoczucia i efektywności. Mimo to nadal nie dają klarownej recepty na to, jak się uczyć. 

Studencka Ars Dicendi

Metod jest wiele, jedne bardziej oczywiste od drugich. Zaczynając od techniki Pomodoro, polegającej na dzieleniu czasu nauki na sesje. Pomóc w tym może odpalenie filmiku na YouTube, gdzie znajdziemy sporo materiałów zawierających zegar, który odlicza naprzemiennie minuty cyklu nauki i przerwy. Ta metoda poprawia koncentrację i daje – co ważne – duże pole na odpoczynek. Najlepiej w trakcie przerwy od nauki zadbać o swoją kondycję i dostarczyć ciału potrzebnego mu ruchu – przejdźmy się po pokoju, rozciągnijmy, wyjdźmy na balkon lub pobawmy ze zwierzakiem. 

Ciekawym rozwiązaniem jest nauka z wykorzystaniem zmysłów. Jak to działa? To trochę jak programowanie naszej pamięci za pomocą zapachów. Przy powtórce do różnych egzaminów dostarczmy sobie różnych woni: zapalmy kadzidełko, świecę zapachową, zaparzmy herbatę owocową lub popsikajmy się mgiełką. Mózg połączy zapach z materiałem w ten sam sposób, w jaki konkretne perfumy lub płyn do mycia kojarzą nam się z danym okresem w życiu. 

Innym sposobem jest nauka w niewygodzie. Zamiast powtarzać siedząc w przytulnym łóżku, gdzie prawie od razu robi nam się wygodnie i zamykają się oczy, spróbujmy usiąść gdzieś, gdzie nasz mózg będzie pobudzony i zaangażowany. Dobrym miejscem na wykorzystanie tej metody jest podłoga, mniej wygodne krzesło lub nauka poza domem. Mózg pracuje wydajniej, kiedy ciało tkwi w dyskomforcie, to właśnie dlatego krzesła na uczelni nie mogą być zbyt wygodne. Pamiętajmy jednak, żeby nie zamęczać swoich organizmów. Nie należy cały wieczór tkwić na podłodze, wystarczy stosować tę metodę przez na przykład pół godziny. 

Wsparcie wirtualne i „w realu” 

W dzisiejszym świecie mamy do dyspozycji wiele narzędzi, które mogą znacznie ułatwić proces nauki. Warto je znać i z nich korzystać, ponieważ tworzone są właśnie po to, żeby nam pomóc. Jednym z nich jest aplikacja Gizmo, która tworzy fiszki z plików PDF oraz pomaga w nauce sposobem aktywnego powtarzania. Chociaż nieidealna pod względem tłumaczenia na język polski, stanowi bardzo przyjazne narzędzie, które sprawia, że nauka staje się mniej straszna. 

Innym, bardzo popularnym już narzędziem jest ChatGPT. To bardzo wygodne rozwiązanie, jeśli chcemy uporządkować i pogłębić swoją wiedzę na dany temat, streścić sobie długi tekst lub szybko znaleźć konkretne informacje. Bardzo ciekawe zastosowanie dla tego instrumentu znajduje Dominika, studentka ochrony środowiska – Często wykorzystuję Chat, kiedy się uczę. Po prostu wchodzę na rozmowę głosową i zaczynam mu opowiadać o tym, co zapamiętałam, a on po mnie powtarza lub mnie poprawia. Na początku zrobiłam to bez przekonania i tylko dlatego, że nie było w domu nikogo, kogo mogłabym poprosić o pomoc. Potem okazało się, że serio pomogło. 

Niektórzy mają problem z nauką samemu, ponieważ nie potrafią się skupić, ciągle błądzą gdzieś myślami lub brakuje im samodyscypliny. Rozwiązaniem tego kłopotu mogą być grupowe „study sessions”. Taka forma nauki to okazja do wzajemnego pilnowania się, wsparcia oraz produktywnego spędzenia czasu z przyjaciółmi.

Sukces vs. stres 

Bardzo ważną kwestią w trakcie przygotowywania się do egzaminów jest okiełznanie rosnącego w nas uczucia niepokoju. Stres jest immanentną częścią życia człowieka i zupełnie normalną reakcją na nadchodzące wyzwania. Oczywiście każdy odczuwa go na swój sposób, jednych paraliżuje, a innych motywuje. Kiedy ogarnia nas stres, spróbujmy przede wszystkim zrobić sobie chwilę przerwy. Może warto pójść na spacer, porozmawiać z kimś bliskim lub spróbować technik oddychania, stosowanych przez instruktorów jogi, których jest bardzo dużo w internecie. 

Sesja nie musi być taka straszna, jak malują ją wykładowcy – kluczowe dla dobrego przygotowania jest zachowanie spokoju i walka z prokrastynacją. Przydatnym do tego może okazać się metoda SMART, różne nietypowe sposoby nauki, dostępne narzędzia lub pomoc bliskich. Pamiętajmy, że jako studenci mamy szczęście tworzenia wspaniałej i licznej społeczności, dlatego też nigdy nie musimy czuć się osamotnieni w naszych problemach. Wspierajmy się nawzajem, dzieląc notatkami, wspólną nauką lub zwyczajnie chwilą rozmowy i śmiechu. Trzymamy kciuki! 

Źródło zdjęcia: freepik

Kultura

Dom niechcianych

Kukułki podrzucają swoje jaja do cudzych gniazd. Człowiek niewiele różni się od tych ptaków. Oto krótka opowieść o spektaklu Mai Kleczewskiej – sztuce, która stawia

Czytaj dalej »
Informacje i publicystyka

Silnik Europy, który się zatarł

Kryzys gospodarczy, osłabiona pozycja międzynarodowa i wreszcie rozpad rządzącej od grudnia 2021 r. koalicji SPD (socjaldemokraci), zielonych i FDP (liberałowie) – w takim stanie są

Czytaj dalej »
Informacje i publicystyka

Tutorial na zdaną sesję

Grudzień oraz idący z nim w parze okres świąteczny mają to do siebie, że niezwykle szybko się kończą. Tym samym zwiastują one to, co nieuniknione –

Czytaj dalej »