– Po powrocie do Polski lekarze powiedzieli mi, że cierpię na zespół stresu pourazowego i będę potrzebować operacji macicy, odbytnicy, oraz pęcherza, ponieważ zostały uszkodzone wskutek ciągłego gwałcenia i przemocy seksualnej – opowiada Sylwia, jedna z bohaterek scenariusza Escape Trucku, który stanął przy Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa w ramach Europejskiego Dnia Przeciwko Handlowi Ludźmi.
Escape Truck to gra edukacyjna w formie pojazdu ewakuacyjnego holenderskiej produkcji. Wydarzenie, które odbyło się 18 października rozpoczęło się od briefingu prasowego, w którym wzięli udział przedstawiciele władz samorządowych, Straży Granicznej, Policji, ambasador Królestwa Niderlandów w Polsce, prof. Szymon Ossowski – dziekan Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM, oraz Bartłomiej Krzan, profesor Uniwersytetu Wrocławskiego.
Na podstawie prawdziwych historii ofiar handlu ludźmi, funkcjonariusze Komendy Głównej Policji oraz Straży Granicznej przygotowali scenariusze oraz specjalne pomieszczenia, które miały odzwierciedlać warunki życia oraz uczucie przebywania w potrzasku.
Historia Sylwii
Jedną z bohaterek scenariusza była wyżej wspomniana Sylwia. Dziewczyna o samej sobie opowiadała, że pochodzi z normalnej rodziny, jest nieśmiałą, zamkniętą w sobie jedynaczką, bez przyjaciół. Cały wolny czas spędzała w mediach społecznościowych. Rodzice byli głównie w pracy, nie poświęcając córce za wiele uwagi oraz planowali jej przyszłość mimo sprzeciwu. Pewnego razu Sylwia poznała w internecie Arka, z którym miała wiele wspólnych zainteresowań, te same problemy oraz charakter. Po pewnym czasie zaczęli rozmawiać. Dziewczyna czuła się wysłuchana i wspierana. Po raz pierwszy w życiu poczuła się ważna. Sylwia przyznała, że zakochała się w chłopaku.
Jakiś czas później spotkali się w parku, spędzając kilka godzin na rozmowie, stali się nierozłączni. Przestała chodzić na uniwersytet, kontakty z rodzicami stały się jeszcze rzadsze. Kilka tygodni później Arek zaproponował Sylwii wyjazd na wakacje do Hiszpanii. Dziewczyna zgodziła się. Mieli nocować u jego brata. Jednakże życie Sylwii w Hiszpanii zamieniło się w piekło. Arek okazał się handlarzem ludźmi. Bohaterka musiała „pracować” jako prostytutka w agencji towarzyskiej, mając co najmniej 15 „klientów” dziennie, od wczesnego ranka do późnej nocy. Sylwię wielokrotnie bito. Opowiadała, że leżała zwinięta w kłębek, płacząc z bólu, bez szansy na ucieczkę.
Jeden z „klientów” stał się stałym bywalcem. Sylwia mu zaufała i opowiedziała swoją historię. Mężczyzna obiecał, że jej pomoże. Kilka dni później policja zrobiła nalot, a Sylwię zabrano do schroniska, gdzie przebywała przez kilka tygodni. Skontaktowała się z rodzicami oraz otrzymała pomoc psychologiczną. Rodzice powiedzieli, że to wszystko wina dziewczyny. Sylwia wciąż mieszkała w schronisku i zrezygnowała ze studiów.
Jak można pomóc?
Na pytanie o zgłaszanie procederu handlu ludźmi i wsparcia ofiar odpowiedział Bartłomiej Krzan, profesor Uniwersytetu Wrocławskiego: – Są różne możliwości. Organy ścigania działają, ale zakładam, że bardzo dużą rolę mają do odegrania organizacje pozarządowe, np. La Strada (holenderska organizacja zwalczająca handel ludźmi i niewolnictwo) podejmuje bardzo ważne działania, czy szereg innych organizacji. Nie ma co ukrywać, że ten proceder jest trudno wykrywalny, również ofiary, osoby dotknięte, skrzywdzeni, nie czują się wystarczająco bezpieczne, żeby to zgłosić.
Natomiast Katarzyna Owsian-Słomińska, podinspektor Wielkopolskiej Policji opowiedziała o działaniach, które podejmuje policja w utrzymaniu świadomości procederu handlu ludźmi wśród społeczeństwa: – Mogę się wypowiedzieć za policję w Wielkopolsce. Policjanci prewencyjni jak i Wydział Kryminalny zaangażowani są w zwalczanie procederu handlu ludźmi. My, jako policja prewencyjna, prowadzimy szerokie działania wśród lokalnej społeczności, rozpowszechniamy informacje w mediach społecznościowych, uczestniczymy w wydarzeniach, podczas których mówimy o tym procederze. Uświadamiamy młodych poprzez takie działania jak Escape Truck. W ramach wsparcia dla ofiar handlu ludźmi w Wielkopolsce jest wiele organizacji rządowych i samorządowych. Informację na ich temat można uzyskać na stronach organizacji oraz stronie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Współpraca polsko-holenderska
Escape Truck udostępniony został dzięki holenderskiej policji, w ramach międzynarodowej współpracy z Biurem Prewencji i Biurem Kryminalnym Komendy Głównej Policji. Twórcą projektu jest holenderska fundacja Reshape, natomiast współorganizatorami wydarzenia były Ambasada Królestwa Niderlandów w Polsce oraz Centrum Badań nad Handlem Ludźmi na Uniwersytecie Wrocławskim. Do współpracy w projekcie na poziomie regionalnym zaangażowała się Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu oraz Uniwersytet im. Adama Mickiewicza.
Escape Truckowi towarzyszyło Miasteczko Profilaktyczne. Jego celem było podnoszenie świadomości wśród społeczeństwa na temat handlu ludźmi. Funkcjonariusze Policji i Straży Granicznej udzielali informacji na temat zagrożeń, sposobów i mechanizmów działania przestępców oraz praw ofiar handlu ludźmi.
Autor zdjęć: Jakub Marciniak