Międzynarodowy Dzień Kobiet, oficjalnie ustanowiony przez ONZ w 1975 roku, to symbol walki o równość i prawa kobiet. Jego historia sięga protestów o prawa pracownicze i obywatelskie, które doprowadziły do ważnych zmian społecznych. Choć dziś budzi kontrowersje, nadal pozostaje świętem upamiętniającym wkład kobiet w życie zawodowe i osobiste oraz stanowi okazję do wyrażenia wdzięczności za ich siłę i obecność.
Historia Międzynarodowego Dnia Kobiet rozpoczyna się na początku XX wieku i jest ściśle związana z walką sufrażystek oraz ruchem robotniczym. Jednym z kluczowych wydarzeń, które przyczyniły się do ustanowienia tego święta, był strajk nowojorskich pracownic przemysłu tekstylnego w 1908 roku. Kobiety protestowały przeciwko złym warunkom pracy, niskim płacom i brakowi praw wyborczych. Rok później, w 1909 roku, Socjalistyczna Partia Ameryki zorganizowała pierwszy Narodowy Dzień Kobiet, który obchodzono 28 lutego.
W 1910 roku podczas Międzynarodowej Konferencji Socjalistycznej Kobiet w Kopenhadze niemiecka działaczka Clara Zetkin zaproponowała ustanowienie Międzynarodowego Dnia Kobiet, aby podkreślić znaczenie walki o prawa kobiet na całym świecie. W 1911 roku święto po raz pierwszy obchodzono w Austrii, Danii, Niemczech i Szwajcarii, gromadząc setki tysięcy uczestniczek i uczestników.
Równocześnie rozwijał się ruch sufrażystek, który dążył do uzyskania praw wyborczych dla kobiet. Sufrażystki, aktywne głównie w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, organizowały protesty, marsze i kampanie na rzecz równości politycznej. Jedną z najbardziej znanych postaci ruchu była Emmeline Pankhurst, założycielka Women’s Social and Political Union, która podejmowała radykalne działania na rzecz praw kobiet. Dzięki determinacji sufrażystek kobiety w wielu krajach stopniowo zdobywały prawa wyborcze – w Polsce stało się to w 1918 roku.
Od sprzątania do głosowania
W wyniku przemian politycznych po I wojnie światowej wiele krajów europejskich przyznało kobietom prawa wyborcze. W Polsce stało się to w 1918 roku, podobnie jak w Niemczech i Austrii. W Wielkiej Brytanii kobiety uzyskały częściowe prawa wyborcze w 1918 roku (dla kobiet powyżej 30. roku życia), a pełne dopiero w 1928 roku. We Francji i Włoszech sytuacja wyglądała inaczej – kobiety uzyskały prawa wyborcze dopiero po II wojnie światowej, odpowiednio w 1944 i 1945 roku. W krajach skandynawskich zakres praw kobiet powiększał się stosunkowo szybko. Finlandia była jednym z pierwszych krajów na świecie, które nadały kobietom prawa wyborcze (1906), a Szwecja, Norwegia i Dania przyznały je w latach 1913-1919. W Czechosłowacji kobiety uzyskały prawa wyborcze w 1920 roku, co odzwierciedlało demokratyczny charakter nowo powstałego państwa.
W ZSRR, gdzie po rewolucji październikowej kobiety oficjalnie uzyskały równe prawa, państwo promowało ich udział na rynku pracy, w edukacji i polityce. Kobiety mogły być deputowanymi, lekarzami czy inżynierami, lecz w praktyce często spotykały się z ograniczeniami i nierównością. W Turcji, po reformach Mustafy Kemala Atatürka, kobiety uzyskały prawa wyborcze w 1934 roku. Kraj przeprowadzał szerokie reformy społeczne, zachęcając kobiety do edukacji i pracy. W Stanach Zjednoczonych kobiety uzyskały prawa wyborcze w 1920 roku po ratyfikacji 19. poprawki do konstytucji. W Kanadzie proces ten był rozłożony w czasie – prawa wyborcze dla kobiet zaczęły obowiązywać od 1917 roku (początkowo tylko dla kobiet służących w armii), od 1918 roku na poziomie federalnym. W Ameryce Łacińskiej prawa wyborcze dla kobiet wprowadzano stopniowo. Ekwador był pierwszym krajem regionu, który przyznał je w 1929 roku, a inne państwa podążyły jego śladem w kolejnych dekadach.
Natomiast w krajach, gdzie do władzy dochodziły reżimy autorytarne i faszystowskie (np. Niemcy, Włochy, Hiszpania), sytuacja kobiet się pogorszyła. W III Rzeszy kobiety były zachęcane do pozostania w domu i rodzenia dzieci w ramach polityki pronatalistycznej. W faszystowskich Włoszech Mussolini ograniczał udział kobiet w życiu zawodowym i politycznym, podkreślając ich rolę matki i żony. W Persji (dzisiejszym Iranie) i Egipcie prawa kobiet były wciąż mocno ograniczone, chociaż rozwijały się ruchy feministyczne walczące o zmianę sytuacji. W Azji i Afryce kolonialne systemy rządów często ograniczały prawa polityczne zarówno mężczyzn, jak i kobiet. W niektórych krajach, takich jak Indie, ruchy niepodległościowe przyczyniły się jednak do większego zaangażowania kobiet w politykę i społeczeństwo.
Krystyna Skarbek – kobieta, która oszukała Gestapo
II wojna światowa była konfliktem, który wymagał nie tylko siły militarnej, lecz także umiejętności wywiadowczych, odwagi i determinacji. Kobiety, choć często niedoceniane, odegrały kluczową rolę w działaniach szpiegowskich, uczestniczyły w ruchu oporu i tajnych operacjach na tyłach wroga. Jedną z najbardziej znanych agentek była Krystyna Skarbek, polska arystokratka i szpieg brytyjskiego SOE (Special Operations Executive), której działalność znacząco wpłynęła na losy wojny.
Po wybuchu wojny Krystyna Skarbek uciekła z okupowanej Polski do Francji, gdzie zaoferowała swoje usługi brytyjskiemu wywiadowi. Polka znająca niemiecki i francuski oraz mająca rozległe kontakty w Europie została przyjęta i wysłana na Węgry. Rozpoczęła tam jedną z pierwszych misji wywiadowczych. Na przełomie 1939 i 1940 roku Skarbek pomagała przerzucać kurierów i przekazywać informacje pomiędzy Polską a Wielką Brytanią. Współpracowała z polskim ruchem oporu i wielokrotnie przekraczała granicę polsko-węgierską, przewożąc cenne informacje wywiadowcze.
W 1941 roku Skarbek została aresztowana przez Gestapo w Budapeszcie razem z polskim oficerem wywiadu Andrzejem Kowerskim. Niemcy podejrzewali, że są szpiegami i rozpoczęli brutalne przesłuchania. Skarbek, nie mając innego wyjścia, zastosowała sprytne oszustwo – do krwi ugryzła się w język i symulowała objawy gruźlicy, przekonując przesłuchujących, że jest śmiertelnie chora. Niemcy, obawiając się zarażenia, szybko ją wypuścili. Po ucieczce z Węgier przez Bałkany agentka dotarła do Wielkiej Brytanii, gdzie kontynuowała służbę w SOE.
W 1944 roku Skarbek została zrzucona na spadochronie do południowej Francji, gdzie miała pomóc organizować ruch oporu w ramach przygotowań do lądowania aliantów w Normandii. Działała w górach Vercors, zajmując się organizowaniem siatek szpiegowskich, sabotażem i dostarczaniem informacji aliantom. Jej najbardziej spektakularnym wyczynem było uratowanie trzech agentów SOE przetrzymywanych przez Gestapo w Digne-les-Bains. Skarbek, wykorzystując swoją charyzmę, udała się do lokalnego komendanta Gestapo. Przekonała go, że jeśli nie uwolni więźniów, wkrótce alianci oraz partyzanci przejmą miasto i go rozstrzelają. Gestapo dało się oszukać i zwolniło więźniów.
Krystyna Skarbek była jedną z wielu kobiet, które w czasie II wojny światowej wykazały się niezwykłą odwagą. Podobnie jak ona inne agentki, bojowniczki ruchu oporu i żołnierki wpłynęły na przebieg konfliktu. Nancy Wake (pseudonim Biała Mysz) była brytyjską agentką SOE i organizatorką ruchu oporu we Francji. Osobiście dowodziła atakami na Niemców. Inna agentka SOE, Violette Szabo, została schwytana przez Gestapo i stracona w obozie Ravensbrück. Wśród radzieckich działaczek wyróżniła się snajperka, Ludmiła Pawliczenko, która zlikwidowała 309 niemieckich żołnierzy. Z kolei Marina Raskowa była założycielką radzieckich „nocnych wiedźm”, pierwszego kobiecego oddziału bombowego. Natomiast w Holandii Hannie Schaft zwalczała nazistów aż do swojej egzekucji w 1945 roku.
I to tylko niektóre kobiety, których imiona zachowały się w historii. Na frontach i na tyłach II wojny światowej niezliczona liczba kobiet pomagała żołnierzom walczyć i pokonywać największą tragedię XX wieku.
Kobieta znów w domu, z dzieckiem przy boku?
Po zakończeniu II wojny światowej kobiety, które przez lata pełniły kluczową rolę w produkcji przemysłowej, nie chciały wrócić do odgrywania tradycyjnych ról. W okresie wojennym, w fabrykach, które wcześniej były niemal całkowicie zdominowane przez mężczyzn, kobiety stanowiły znaczną część siły roboczej, szczególnie w przemyśle zbrojeniowym. Po wojnie, gdy mężczyźni wrócili z frontu, kobiety zostały zmuszone do opuszczenia swoich stanowisk pracy, aby zwolnić je dla mężczyzn. Wiele z nich nie miało jednak zamiaru wrócić do roli gospodyni domowej.
W 1946 roku w zakładach Forda w Michigan doszło do strajku, który stał się jednym z symboli postaw kobiet walczących o swoje prawa zawodowe i równość płacową. Strajk ten był wyrazem niezadowolenia nie tylko z warunków pracy, lecz także z traktowania kobiet, które wykonywały tę samą pracę co mężczyźni, ale otrzymywały za nią niższe wynagrodzenie. Kobiety, które były fundamentem procesu produkcji wojennej, nie chciały wrócić do roli „kobiety przy kuchni” i domagały się równości. Ich głównym hasłem było: „Chcemy pracy, nie powrotu do domu!” .
Strajk w Fordzie był również symbolem rosnącej siły kobiecego ruchu pracowniczego, który sprzeciwiał się wobec warunków nieuwzględniających wkładu kobiet podczas wojny. Mimo że strajk nie zakończył się pełnym sukcesem, w wyniku protestów Ford ostatecznie poprawił warunki pracy i zwiększył wynagrodzenie kobiet, które pozostały w firmie. Protest z 1946 roku stał się punktem zwrotnym w postrzeganiu roli kobiet w przemyśle, pokazując, że kobiety nie tylko potrafią pracować na równi z mężczyznami, ale także mają prawo do walki o godne traktowanie. Był to jeden z wielu strajków, które miały miejsce w tym okresie, a ich wpływ na dalsze zmiany w prawie pracy i na pozycję kobiet w społeczeństwie nie może być niedoceniony. Protest w Fordzie stał się manifestem tego, że po wojnie nie będzie już powrotu do przeszłości, a kobiety nie pozwolą, by ich miejsce było tylko w domu.
Podobne demonstracje odbywały się także w Europie, zwłaszcza we Francji i Wielkiej Brytanii. Kobiety, które przez całą wojnę były fundamentem gospodarki, zaczęły domagać się nie tylko pracy, lecz również równości płac oraz praw pracowniczych. Ich głosy przyczyniły się do zmian w prawie pracy i rozwoju ruchu feministycznego w kolejnych dekadach.
Wolność na gruzach przeszłości
Pomimo oporu społeczeństwa i niegotowości do zaakceptowania nowej roli kobiet po II wojnie światowej ruszył ciąg zmian i stał się on nie do zatrzymania. Po powstaniu ONZ w 1945, która była gwarantem pokoju i ochrony praw człowieka, zaczęto poświęcać szczególną uwagę roli i prawom kobiet, biorąc pod uwagę zwłaszcza ich wkład w zakończenie II wojny światowej.
W Stanach Zjednoczonych kobiety, które przez całą wojnę pracowały w przemyśle i służbach wojskowych, zaczęły domagać się równych praw i lepszych warunków pracy. Choć początkowo wielu pracodawców próbowało zmusić kobiety do powrotu do tradycyjnych ról, walka o równość płci zaczęła się nasilać. W 1963 roku w USA uchwalono ustawę o równości płac, a ruch feministyczny nabierał tempa w zakresie równości w pracy, edukacji i prawach obywatelskich.
Po wojnie kobiety uzyskały prawa wyborcze w wielu krajach europejskich. We Francji kobiety mogły głosować od 1944 roku, a we Włoszech od 1945 roku. W Wielkiej Brytanii i krajach skandynawskich kobiety zaczęły odgrywać coraz większą rolę w życiu politycznym.
W krajach bloku wschodniego, takich jak Polska czy ZSRR, kobiety zyskały formalne prawa równościowe. Miały dostęp do edukacji i pracy zawodowej, jednak wciąż zmagały się z nierównościami płacowymi i ograniczeniami społecznymi. W okresie PRL znajdowały szerokie zatrudnienie, zwłaszcza w przemyśle. Mimo tych osiągnięć wciąż występowały trudności związane z rolą kobiety w społeczeństwie – często były one jednocześnie postrzegane jako pracownice i matki, a ich wynagrodzenie było niższe niż mężczyzn. W ZSRR kobiety otrzymały pełne prawa obywatelskie, w tym prawo do pracy, edukacji i głosowania. Mimo to w praktyce ich rola zazwyczaj ograniczała się do pracy w sektorze usługowym lub przemysłowym, a wynagrodzenia wciąż były niższe od wynagrodzeń mężczyzn.
Po wojnie Organizacja Narodów Zjednoczonych zaczęła podejmować działania mające na celu poprawę sytuacji kobiet na poziomie międzynarodowym. W 1945 roku ONZ ustanowiła Komisję ds. Statusu Kobiet, a w 1948 roku przyjęła Powszechną Deklarację Praw Człowieka, która w artykule 21 zapewniała im prawo do udziału w życiu politycznym na równi z mężczyznami. W latach 70. ONZ ogłosiła Międzynarodowy Rok Kobiet (1975) oraz rozpoczęła organizowanie corocznych obchodów Dnia Kobiet 8 marca. W 1979 roku została przyjęta Konwencja w sprawie eliminacji wszelkich form dyskryminacji kobiet (CEDAW), której celem było zapewnienie równości płci w życiu społecznym, politycznym i ekonomicznym.
Koniec czy wojna nadal trwa?
Współcześnie wśród kobiet rośnie popularność zjawiska, jakim jest bojkot Dnia Kobiet, ponieważ uważa się, że dzień ten stracił swoje pierwotne znaczenie. Początkowo to święto było symbolem walki o prawa, równość płci i poprawę sytuacji społecznej oraz zawodowej. Z biegiem lat w wielu krajach, w tym w Polsce, Dzień Kobiet stał się jednak bardziej okazją do składania życzeń i obdarowywania kwiatami, a nie dniem na refleksję nad prawami kobiet i ich równouprawnieniem. Niektóre kobiety uważają, że obecne obchody stały się komercyjne i zbyt powierzchowne oraz że nie uwzględniają trudnych i ważnych tematów związanych z nierównością płci, przemocą wobec kobiet czy dostępem do równych praw. Ponadto twierdzą, że walka o ich prawa nie powinna ograniczać się do jednego dnia w roku, lecz powinna trwać cały czas. Część kobiet również podkreśla, że Dzień Kobiet wciąż jest obchodzony w kontekście tradycji patriarchalnych, które nadal uprzedmiotawiają kobiety i promują stereotypy. W związku z tym wiele z nich wybiera, by tego dnia nie obchodzić.

Źródło zdjęcia: pixabay