Nastawienia redaktorów naczelnych i ich zastępców
Izabela Tomaszewska
Redaktor Naczelna
BUC to jest dla mnie najlepsza przygoda i doświadczenie, jakie spotkało mnie w życiu. Nie dość, że miałam okazję zajmować się niemalże wszystkimi elementami, które składają się na ogólną działalność BUCa, to poznałam tam wspaniałych ludzi. Nawiązując do tej pierwszej części, zaczynałam od zwykłego redaktora, więc pisałam teksty, prowadziłam masę warsztatów, działałam w korekcie. Miałam też szkolenie ze strony internetowej, więc dzięki temu też wiem, jak działa WordPress. Te wszystkie kroki przechodziłam, aż zostałam redaktorką naczelną, co uczy mnie jeszcze więcej. Tutaj testowane są już wszystkie możliwe umiejętności z zakresu komunikacji, zarządzania, dyscypliny czasowej, wyznaczania deadline’ów, wyznaczania zadań czy odpowiedzialność za to, żeby gazeta wychodziła w odpowiednim czasie i żeby wszystkie działy odpowiednio działały. To jest bardzo duże wyzwanie, które bardzo wiele mnie nauczyło. Jest super przygodą, a poza tym spotkałam wspaniałych ludzi, z którymi – mam nadzieję – będę utrzymywać kontakt przez długie najbliższe lata, bo są bardzo wartościowi. Mam nadzieję, że BUC dla nas wszystkich jest miejscem, w którym każdy może się rozwinąć, nauczyć, nikt nikomu nie podcina skrzydeł. Chciałabym, żeby to było miejsce, w którym każdy czuje się bezpiecznie, może zadać pytanie, nie czuje się oceniany i dostaje feedback odnośnie swojej pracy, żeby wyciągać z tego jak najlepszą lekcję dla siebie i stawać się coraz lepszym.
Agnieszka Łukaszewska
Zastępczyni Redaktor Naczelnej
Powiedzieć, że lubię tę gazetę, to jakby nic nie powiedzieć. BUC to już tak naprawdę część mojego serca. Czasem wracam pamięcią do chwili, gdy w ostatnim dniu na wysłanie zgłoszenia rekrutacyjnego, kliknęłam niepewnie „wyślij”. Potem poszło już znacznie łatwiej. W wyniku tego, że co miesiąc należało pisać artykuł, moje doświadczenie stale rosło. Z każdym nowym wytworem spod mojego pióra (albo raczej: klawiatury) coraz bardziej czułam, że kocham to, co robię. Pisałam na różne tematy, angażowałam się w warsztaty, wstawiałam teksty na stronę i walczyłam z wykonaniem makiety. To wszystko sprawiło, że dostałam awans na stanowisko wicenaczelnej. I tu zaczęły się moje nowe zobowiązania – wspomaganie naszej kochanej naczelnej, pomoc w organizacji, zarządzanie stroną internetową, ale też przede wszystkim kontakt z wieloma wspaniałymi osobami. Jestem niesamowicie szczęśliwa z tego, ile się tu uczę. Co człowiek, to inny punkt widzenia, co czasem wystawia na próbę moją cierpliwość. Jednak wiem, że łączy nas wszystkich miłość do pisania. Chcę, żeby BUC był wspaniałym miejscem, pełnym zdolnych i ambitnych ludzi. Żeby rozwijał zainteresowania i umiejętności bez presji i narzucania czegokolwiek. Wierzę, że każdy tu obecny wnosi coś dobrego do redakcji i wszyscy możemy się od siebie uczyć. Dlatego moim nadrzędnym redakcyjnym celem jest, żeby ludzie czuli się tu komfortowo, szczęśliwie i by nie bali się pytać. Chciałabym, żeby BUC był redakcją, którą każdy wspomina dobrze, więc mam nadzieję, że redaktorzy wiedzą, że w razie potrzeby mogą na mnie liczyć. Chętnie wesprę, pomogę i porozmawiam. A także podzielę się radami. Mam nadzieję, że wszystko, czego się tu nauczyłam, oraz wartościowi ludzie, którzy są mi tu bliscy, zostaną ze mną już na zawsze!